Strony

wtorek, 17 września 2024

Podsumowanie sierpnia 2024


Jak ten czas pędzi! Nawet nie wiem, że minęłam połowa września, ja dopiero piszę podsumowanie sierpnia.
Sierpień był pierwszym pełnym miesiącem spędzonym na nowym mieszkaniu i urządzaniu się na nim (łącznie z podłączaniem pralki – dałam radę). W ogóle sporo kręciło się wokół mieszkania, skręcania mebli, rozpakowywania się. W międzyczasie zaliczyłam urlop i wyjazd w rodzinne strony, kilka pięknych spotkań i rozmów – na przykład pierwszą wizytę na Bolko w Opolu, 87 urodziny babci czy spotkanie po 13 latach z kuzynem – rówieśnikiem, z którym razem dorastaliśmy (wspólna szkoła muzyczna czy jedna klasa w gimnazjum). 

W sierpniu udało mi się zapoznać z 2 audiobookami.
Tak, przy rozpakowywaniu się i ogarnianiu wielu rzeczy o wiele łatwiej sięgnąć po audiobooka niż po tradycyjną czy ebooka. 

629 kości
Czarownica

Na blogu pojawiły się 3 posty podsumowanie poprzedniego miesiąca, recenzja i stosik.

Asia w wersji pracowniczej

Było sierpniowe gotowanie rosołku na chorobę

"Pańcia mi pychotkę kupiła"
czyli pies, którego mamy u taty

Widok na fragment kluczborskiego rynku
i kościół ewangelicki

Jak Wam mija koniec lata? 

4 komentarze:

Dziękuję za każdy komentarz :)