Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Peter Robinson. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Peter Robinson. Pokaż wszystkie posty

sobota, 9 lutego 2013

Przyjaciółka diabła

Tytuł: Przyjaciółka diabła
Autor: Peter Robinson
Wydawnictwo: Sonia Draga
Ilość stron: 456
Ocena: 3/6


Jako społeczeństwo odrzuciliśmy prawo do zabijania ludzi, ale ktoś wziął sprawę w swoje ręce i poderżnął jej gardło, kiedy była całkowicie bezbronna.







Przyjaciółkę diabła dostałam któregoś dnia od mojego cudownego Księcia z bajki, tak po prostu, bez okazji. Teraz w ramach wyzwania Zliterą w tle (na luty literka R) postanowiłam ją przeczytać i podeszłam do niej z dość dużym entuzjazmem.

Pośród nadmorskich klifów zostaje znalezione ciało sparaliżowanej kobiety, która ma podcięte gardło i to jest prawdopodobnie przyczyna jej śmierci. Tą sprawą zajmuje się pani inspektor - Anna Cabbot. Kilka kilometrów od miejsca pierwszej zbrodni, w Eastvale, zostają znalezione zwłoki dziewiętnastolatki, która przed śmiercią została zgwałcona i uduszona, a to wszystko działo się w centrum miasta. Tą drugą sprawą zajmuje się detektyw Banks. Prowadzący obydwie sprawy będą musieli połączyć siły, żeby rozwiązać owe tajemnicze śmierci. Po czasie odkrywają prawdziwą tożsamość chorej kobiety z poderżniętym gardłem. Czy inspektor z detektywem rozwiążą sprawy? Co łączy owe dwa zabójstwa? Morderca był jeden czy było ich dwóch?

Do Przyjaciółki diabła podeszłam z dość sporym entuzjazmem oczekując dobrego kryminału, a tu lipa. Sama historia nader banalna i powtarzalna. Dwa pozornie ze sobą nie powiązane morderstwa, później okazuje się, że coś je łączy, a morderca jest jeden. Jakież to powtarzalne. Nie wyróżnia się niczym, nie trzyma w napięciu, nie zaskakuje… Styl pisania też nie porywa, prosty, nie zachwyca. Autor nie wniósł do gatunku niczego nowego, choć można przeczytać wiele recenzji opiewających twórczość Robinsona. Mnie jego twórczość nie zachwyciła ani trochę. Pozycja, nader przeciętna i niczym mi nie zaimponowała mi niczym i zostawiła po sobie pewien niesmak. Jak dla mnie szkoda czasu na tę pozycję. Zdecydowanie.