Jak mogłam dać się przekonać, że coś jest ze mną nie tak? Jestem normalna, nie gruba. Jadłam normalnie, nie za dużo. Wiesz co, może i dobrze, że w końcu obiłeś mi łeb. Jeszcze trochę i nabawiłabym się poważnych problemów z jedzeniem, z których ciężko byłoby mi wyjść.
Nigdy wcześniej nie spotkałam się z twórczością Aleksandry Mantorskiej, ale lubię poznawać nowych autorów i lubię kryminały, więc z chęcią sięgnęłam po jej książkę pt. Świeże blizny. Zwłaszcza, że sam opis sprawił, że z chęcią sięgnęłam po tę pozycję, nie zwracając nawet uwagi, że jest to druga część cyklu.
Anna Prus nie chce już uciekać. Jej oprawca i były szef Andrzej Smolny trafił do aresztu i oczekuje na proces, w którym mają mu zostać postawione zarzuty zabójstwa. Anna chciałaby, żeby jej życie wreszcie zaczęło biec spokojnym rytmem. Postanawia pozostać w Grabkowicach, małej miejscowości w województwie śląskim, mimo że to miejsce nadal jest dla niej obce. O traumatycznych przeżyciach przypominają tylko świeże blizny. Zakład mięsny Smolny S. A., w którym pracuje Anna, radzi sobie z wizerunkowym kryzysem dzięki Ewie Smolnej, żonie byłego prezesa, która nie czując nad sobą władzy męża, spełnia się w nowej funkcji. Jednak nad Anną i Grabkowicami znowu zaczynają gromadzić się ciemne chmury. W okolicy pojawia się dystrybutor ze wschodu, przyjaciel Andrzeja. Smolna z pewnej siebie prezeski dużej firmy produkcyjnej zmienia się w przerażoną, niezdolną do działania kobietę, którą była, gdy mąż był na wolności. Powracają dawne tajemnice. Anna musi ponownie zmierzyć się ze swoim największym lękiem – utratą wolności. Błędy przeszłości domagają się zapłaty, a w toku śledztwa pojawia się nowy podejrzany. Czy Smolny wyjdzie na wolność? Prus pomna swojej decyzji o tym, że nie chce więcej uciekać, chwyta się ostatniej szansy i próbuje do tego nie dopuścić. opis wydawcy
Świeże blizny to pozycja, która moim zdaniem jest pozycją dość przeciętną - żadne arcydzieło czy literatura wysokich lotów. Nie zamykam się na potencjalną, kolejną część cyklu z Anną Prus w roli głównej. Lekkie, szybkie czytadło, ale w sumie w moim odczuciu – nic więcej.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Autorce i naszej wymianie barterowej.