Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Alexandra Reinwarth. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Alexandra Reinwarth. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 7 października 2021

"Gó*** prawda! Jak nie wpadać w pułapki myślowe" Alexandra Reinwarth

Tytuł: Gó*** prawda! Jak nie wpadać w pułapki myślowe
Autor: Alexandra Reinwarth
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 352
Ocena: 3/6


Równie wyzwalającym uczuciem jest wiedza, że jesteśmy odpowiedzialni za własne szczęście, jest również też odkrycie, że nie jesteśmy odpowiedzialni za szczęście innych osób.




Gó*** prawda! Jak nie wpadać w pułapki myślowe zainteresowały mnie przede wszystkim z racji psychologicznych zainteresowań (i studiów) oraz tego, że bardzo mi się spodobała poprzednia książka Alexandry Reinwarth pt. Pieprzyć to! Jak przestać spełniać cudze oczekiwania, a zacząć własne. Ta wcześniejsza mnie wręcz zachwyciła, pozycję o pułapkach myślowych znalazłam pod choinką, aż w końcu się za nią zabrałam – zapraszam więc na recenzję!

Uważasz, że podejmujesz racjonalne decyzje?
Jesteś w błędzie – rządzą tobą emocje!
Wiesz, że czegoś lepiej nie robić, ale i tak się na to decydujesz.
Zamartwiasz się tym, na co nie masz wpływu.
Potajemnie zerkasz na wyświetlacz komórki partnera.
Wydajesz więcej niż zarabiasz.

Tak samo jest, kiedy potrzebujesz odmiany w życiu – wiesz, co trzeba zrobić, próbujesz, ale nic się nie zmienia. Wpadasz w te same pułapki: chcesz zmienić swoje działania, a nie jesteś świadoma, że to twoje emocje ostatecznie decydują. Możesz to zmienić!

Przeczytaj tę książkę, aby:
okiełznać swoje emocje i nauczyć się je obsługiwać,
rozpoznać szkodliwe schematy i się od nich uwolnić,
w końcu skutecznie realizować swoje plany.
Naucz się odróżniać to, co wiesz, od tego, co ci się wydaje, a twoje życie stanie się prostsze! 

                                                                               opis wydawcy

Gó*** prawda! Jak nie wpadać w pułapki myślowe tak w skrócie jest książką o tym, jak się wykręcamy, oszukujemy samych siebie i w jakie pułapki wpadamy w postrzeganiu siebie i innych. Można w niej znaleźć opisane zjawiska znane w psychologii - takie jak widzenie tunelowe, taktyka opóźniania gratyfikacji czy błąd atrybucji. To się naprawdę ceni, żeby zwykłego czytelnika przybliżyć do psychologicznych zagadnień i zrozumienia samych siebie. Muszę jednak przyznać, że jako studentka psychologii się trochę rozczarowałam pod tym względem – zagadnienia owszem są wspominanie, ale jednak opisane w sposób dość płytki i… jakby niedokładny, jakby na odczepnego. Są przykłady z życia autorki, co jest na plus, ale w tym wszystkim jest mało konkretna, a poszczególne pułapki opisane pobieżnie. A szkoda, naprawdę szkoda, bo tu jest naprawdę potencjał. Przynajmniej tyle, że książka jest napisana w sposób lekki i przyjemny w odbiorze, szkoda tylko, że nie wciągnęła mnie jak wcześniejsza książka autorki, a momentami wręcz zanudziła, ale to może wynikać z wiedzy zdobytej na studiach. 

Kiedy zmagamy się z negatywnymi emocjami, wychodzimy z tych zmagań silniejsi, co nie następuje, gdy je odsuwamy od siebie, przemilczamy lub udajemy, że ich nie ma. Tuszowanie błędów jest błędów, nieprzyznawanie się do strachu rodzi jeszcze większy strach, a unikanie bólu jest formą cierpienia. To co przydaje nam wielkości jako ludziom, rodzi się ze zmagań z negatywnymi doświadczeniami – czyli alleluja i do przodu.

Gó*** prawda! Jak nie wpadać w pułapki myślowe to książka dobra dla laików, którzy są ciekawi, dlaczego wciąż wpadają w te same schematy i pułapki. Wydaje mi się, że osoby choć trochę oczytane w literaturze psychologiczno-poradnikowej tak popularnej teraz – będą się nudzić, a każdy kto ma choć trochę wiedzy psychologicznej – będą się nudzić tym bardziej. Dla laików – jak najbardziej mogę polecić. Jak dla mnie najzwyklejszy w świecie przeciętniak...

sobota, 13 czerwca 2020

"Pieprzyć to! Jak przestać spełniać cudze oczekiwania, a zacząć własne" Alexandra Reinwarth

Tytuł: Pieprzyć to! Jak przestać spełniać cudze oczekiwania, a zacząć własne
Autor: Alexandra Reinwarth
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 240
Ocena: 5.5/6

 

Jestem, jaka jestem i tego nie zmienię – a tym bardziej nie zmienię innych.

 




Na rynku czytelniczym w ciągu ostatniego roku jest niemal wysyp książek motywujących i poradników, takich jak chociażby Jak mniej myśleć czy Luz. I tak nie będę idealna. Generalnie szeroko pojęta literatura z rozwojem osobistym, do której podchodzę bez większego entuzjazmu, z racji tego, że teraz każdy chce i może być ekspertem od wszystkiego, a co za tym idzie – wszystkim narzucać i wpajać swoją wiedzę i rady. Jednak książka Alexandry Reinwarth pt. Pieprzyć to! Jak przestać spełniać cudze oczekiwania, a zacząć własne zainteresowała mnie na tyle, że kupiłam ją i niedługo po zakupie zabrałam się za jej czytanie. 

Jak długo jeszcze masz zamiar spełniać oczekiwania innych?
Jak długo jeszcze będziesz spychać na dalszy plan to, co dla ciebie ważne i czego naprawdę chcesz?
Jak długo jeszcze to, co robisz, będzie zadowalać wszystkich poza tobą? 

Wiemy, jak długo. Aż poznasz Alexandrę Reinwarth – niemiecką dziennikarkę, która postanowiła powiedzieć: pieprzyć to! I takiej samej odwagi chce nauczyć ciebie. To nie jest kolejny nudny poradnik. To książka, w której autorka opisuje swoje życie. Dzięki niej dowiesz się, jak inaczej można obchodzić się z ludźmi i rzeczami, jak reagować na okoliczności. Nauczysz się, jak z dystansem podchodzić do życia, nie będąc przy tym suką. Decyduj o tym, czego chcesz, jak chcesz i kiedy chcesz. To twoje życie, twoje decyzje i twoje marzenia. Jeśli ciągle będziesz spełniać cudze oczekiwania, nigdy nie poczujesz prawdziwej radości życia. Pieprzyć to, co myślą inni. Zacznij żyć dla siebie!
                                                                          opis wydawcy 

Pieprzyć to! Jak przestać spełniać cudze oczekiwania, a zacząć własne to książka, która przyciąga uwagę samym swoim tytułem – w końcu rzadko kiedy można spotkać pozycję, na której okładce można zobaczyć wulgaryzmy napisane wielkimi literami. Ale tak naprawdę jest to pozycja o… odpuszczaniu. Nie mam łatwego czasu, a w mojej głowie kłębi się mnóstwo najróżniejszych myśli i szukałam lektury dobrej na odstresowanie lub/i chociażby minimalne rozplątanie swoich zakręconych myśli. I ta książka to był strzał w dziesiątkę. Napisana w bardzo lekki i przyjemny sposób, jednak o niezwykle ważnej treści, żeby odpuścić, olać i jednocześnie nie być chamską. Jasne, znajdziemy w niej wulgaryzmy, w zasadzie tylko jedno – to samo co w tytule. Przyznam szczerze, że spodziewałam się, że w środku będzie ich zdecydowanie więcej. Całość jest napisana w naprawdę ciepły i przyjemny sposób, a Alexandra Reinwarth swoim stylem wzbudziła we mnie sporo sympatii. Książka jest podzielona na części i rozdziały, w których autorka punkt, po punkcie pokazuje, w jakich aspektach życia można spokojnie odpuścić i nie przejmować się (przynajmniej nie aż tak bardzo). A dodatkowo wszystko opisuje na przykładach z życia wziętych i posiłkuje się różnymi diagramami i tabelkami. Co do wulgaryzmu w tytule i zawartości – mnie nie odstrasza, a wręcz pokazuje jak życiowa jest ta pozycja. Bo któż z nasz nie wypowiedział nigdy tych słów pod nosem? Bardzo prawdziwe i życiowe, a wbrew pozorom – wcale nie prostackie. Naprawdę przyjemnie i lekko się czyta! 

Dla naszego szczęścia przyjaciele są ważniejsi niż miłość, a dla zdrowia ważniejsi niż aktywność fizyczna. 

Pieprzyć to! Jak przestać spełniać cudze oczekiwania, a zacząć własne to książka, której lektura poszła dość szybko i sprawnie, a jej czytanie sprawiło mi naprawdę wiele przyjemności. Zdecydowanie mogę ją polecić. Nie jest jakoś bardzo mocno i wyjątkowo odkrywcza, ale zdecydowanie pokazuje i przypomina jak wiele rzeczy warto, a nawet trzeba odpuścić – dla własnego zdrowia psychicznego. Bardzo życiowa, lekka, z dystansem i bez zbędnego wodolejstwa. To jest to czego tak bardzo w trudnym czasie potrzebowałam! Ja jestem bardzo na tak. Zdecydowanie i  całego serca mogę polecić! Po prostu książka o odpuszczaniu. 

Cudownie jest się uwolnić od swojego idealnego obrazu, nierealnych oczekiwań, wyobrażeń i pragnień. Pogoń za ideałem rodzi jedynie negatywne emocje: poczucie winy, wyrzuty sumienia, kompleksy, niską samoocenę. Pieprzyć to! My wolimy dobre emocje!