Czy zastanawiasz się czasem, jak działa twoje ciało?Ludzkie ciało bywa niesamowite, fascynujące i... bardzo dziwne. Twoje ciało jest dziwne. Moje ciało jest dziwne. A ciało twojego nauczyciela matematyki jest jeszcze dziwniejsze.Ta książka odpowiada na ważne pytania, takie jak:Czy jedzenie kóz z nosa jest bezpieczne?Ile czasu tracisz, siedząc w toalecie?Dlaczego w twoich rzęsach mieszkają obleśne żyjątka? (Bardzo mi przykro, ale to prawda).Usiądź wygodnie, załóż gumowe rękawiczki i pozwól się zabrać w smrodliwą i lepką podróż po twoich wnętrznościach.Oto „Twoja anatomia*“!(*To takie mądre słowo, które oznacza budowę ciała. Widzisz, już wiesz coś nowego!)opis wydawcy
piątek, 29 października 2021
"Twoja anatomia" Adam Kay - fragment recenzji
niedziela, 24 października 2021
Jesienne stosiki, czyli drugie książkowe zdobycze w tym roku (#2/2021)
Wodoodporne etui na książkę z motywem z Harry'ego Pottera |
Nowy czytnik - w końcu Kindle |
Co ostatnio czytacie?
wtorek, 19 października 2021
"Polacy pod tęczową flagą" Anna Konieczyńska
Andrzej Szwan ma osiemdziesiąt trzy lata, pamięta jeszcze drugą wojnę światową i powstanie warszawskie. W latach sześćdziesiątych poznał swoją pierwszą miłość, a dziś podbija estrady jako Lulla La Polaca, najstarsza w Polsce drag queen. Ewelina i Kasia są parą od prawie dziesięciu lat. Od trzech razem z ich córką Amelią i psem Moką tworzą szczęśliwą, tęczową rodzinę. Bartek ma siedem lat i jest transpłciowym chłopcem. Jego mama Dorota od kilku lat walczy o szczęście swojego syna i innych dzieci LGBT+ w Polsce. Temat społeczności LGBT+ od wielu lat nie schodzi z nagłówków gazet. Co roku odbywają się parady równości, a kolejne znane i lubiane osoby robią coming outy. Mogłoby się wydawać, że świadomość społeczna dotycząca osób LGBT+ jest duża. Tymczasem prawicowi politycy próbują społeczność LGBT+ utożsamić z nieistniejącą ideologią. z opisu wydawcy
sobota, 16 października 2021
"Hashtag" Remigiusz Mróz
Ludzie się nie zmieniają jedynie ich maski niszczeją i zaczynają prześwitywać.
Ostatnio na zastój czytelniczy zaserwowałam sobie nadrabianie twórczości Remigiusza Mroza, co zresztą widać po ostatnich postach na blogu. Było nadrabianie serii o Chyłce, ale w końcu postanowiłam zabrać się za wydaną 3 lata temu „luźnej” książki, takiej nienależącej do żadnego cyklu – w końcu przyszedł czas na opinie o niej. Zapraszam na recenzję książki pt. Hasztag.
"Twoja paczka już na ciebie czeka!" – brzmiała wiadomość, która wydawała się zwykłą pomyłką. Tesa nie spodziewała się żadnej przesyłki, niczego nie zamawiała w sieci – a nawet gdyby to zrobiła, z pewnością nie wybrałaby dostawy do paczkomatu. Jeśli nie musiała, nie wychodziła z domu. Postanowiła jednak sprawdzić tajemniczą przesyłkę – i okazało się to największym błędem, jaki kiedykolwiek popełniła. Wpadła bowiem w spiralę zdarzeń, która miała zupełnie odmienić jej życie… Gdy Tesa na nowo odkrywa swoją przeszłość, przez media społecznościowe przetacza się nowy trend. Kolejni internauci zamieszczają wpisy z hashtagiem #apsyda. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że osoby te od lat uznawane były za zaginione… opis wydawcy
Hashtag to już kolejna książka Mroza, za którą się zabrałam i już doskonale wiem, czego można się spodziewać po jego twórczości. Już świetnie wiem, że jego książki są bardzo nierówne, a ponadto są zwyczajne czytadła – przestałam inwestować w papierowe wydania jego pozycji, zwyczajnie się zapoznaję z nimi w ramach pakietu Legimi czy Storytel. I tutaj taka dygresja – w Hashtagu można było znaleźć lokowanie produktu w postaci portali z audiobookami, które słuchała główna bohaterka. Także i ja właśnie zabrałam się za tę lekturę w formie audio w interpretacji Szymona Bobrowskiego (który notabene gra w serialu Chyłka) i Agnieszki Więdłochy. Muszę przyznać, że pomysł na książkę jest dość ciekawy i jednocześnie całkiem znośnie wykorzystany – nie brakowało intrygi, zwrotów akcji mogłoby być więcej, zresztą mogłaby się posuwać nieco szybciej. Jako studentkę psychologii decydowanie podobały się tutaj zamieszczone wątki psychologiczne – problemu samoakceptacji spowodowanej otyłością Tesy (tym bardziej, że sama mam zdecydowaną otyłość), obsesje, fugi dysocjacyjne. Muszę jednak przyznać, że postać głównej bohaterki mnie momentami irytowała – jako osoba z problemami z wagą i związana z psychologią częściowo rozumiem jej zachowania, jednak w moim odczuciu była zbyt ciamajdowata, taka głupiutka, niedojrzała… Taka trochę ofermowata, robiąca z siebie ofiarę losu. Niby chodziła na terapię, ale zachowywała się jakby w ogóle nic do niej nie trafiało. Domyślam się, że naprawdę istnieją takie osoby, ale nie zmienia to faktu, że mnie momentami serio irytowała. W książce pojawia kilku bohaterów, ale nie ma ich jakiejś mnogości, a książka jest pisana z dwóch perspektyw (stąd też dwa głosy – męski i kobiecy) – Tesy i jej byłego wykładowcy, co było ciekawym doświadczeniem. Całość książki jest napisana w sposób bardzo lekki, autor dość mocno (nie wiem na ile celowo) wciskał wszędzie nazwy różnych produktów – jak chociażby nazwy portali z audiobookami, poza tym co chwilę nazwa batonika, marki samochodu itd. Jednak muszę przyznać, że zaskoczenie mnie zaskoczyło – może nie kompletnie i na amen, ale bardzo dobrze, że autor zafundował choć tutaj dawkę zaskoczenia i niedopowiedzeń.
Chciałam coś znaczyć. Chciałam zaistnieć. Chciałam stać się idealna. Śmierć wydawała się doskonałym środkiem do osiągnięcia tych wszystkich celów. (...) Wszystkie moje przywary natychmiast by znikły. Po śmierci rozkłada się bowiem nie tylko ciało, ale także ludzka mierność. Przestałabym być nijaka, moje wady zostałyby przyćmione wyolbrzymionymi atutami.
Podsumowując Hashtag – nadal jest to czytadło i nie należy do literatury wysokich lotów, jednak książkę słuchało mi się dość miło. Mimo nieco irytującej postaci głównej bohaterki, dość mocno wciągnęłam się w lekturę. Myślę, że książka (nawet jak na czytadło) zapadnie mi w pamięć. Nie jest arcydziełem, ale na tle innych książek Mroza, czy nawet innych thrillerów psychologicznych plasuje się całkiem w porządku. Osobiście mogę polecić w kategorii psychologicznych czytadeł, ale pod warunkiem, że nie ciamajdowatość Tesy nie będzie wywoływać zbyt wielkiej irytacji.
poniedziałek, 11 października 2021
"Agatha Raisin i śmiertelna pokusa" M.C. Beaton
Agatha Raisin czuje się nieszczęśliwa. Nie bez powodu. Nie dość, że z Jamesem ma same problemy, to jeszcze przystojny sąsiad, John Armitage, upokorzył ją nieprzyzwoitą propozycją. Kompletnie za załamana, przestaje o siebie dbać. Gdy w miasteczku pojawia się nowy wikary, tajemniczy Tristan Delon, znów odnajduje sens życia. Kiedy duchowny zostaje znaleziony martwy w gabinecie pastora, Agatha rozpoczyna własne śledztwo.opis wydawcy
czwartek, 7 października 2021
"Gó*** prawda! Jak nie wpadać w pułapki myślowe" Alexandra Reinwarth
Równie wyzwalającym uczuciem jest wiedza, że jesteśmy odpowiedzialni za własne szczęście, jest również też odkrycie, że nie jesteśmy odpowiedzialni za szczęście innych osób.
Gó*** prawda! Jak nie wpadać w pułapki myślowe zainteresowały mnie przede wszystkim z racji psychologicznych zainteresowań (i studiów) oraz tego, że bardzo mi się spodobała poprzednia książka Alexandry Reinwarth pt. Pieprzyć to! Jak przestać spełniać cudze oczekiwania, a zacząć własne. Ta wcześniejsza mnie wręcz zachwyciła, pozycję o pułapkach myślowych znalazłam pod choinką, aż w końcu się za nią zabrałam – zapraszam więc na recenzję!
Uważasz, że podejmujesz racjonalne decyzje?Jesteś w błędzie – rządzą tobą emocje!Wiesz, że czegoś lepiej nie robić, ale i tak się na to decydujesz.Zamartwiasz się tym, na co nie masz wpływu.Potajemnie zerkasz na wyświetlacz komórki partnera.Wydajesz więcej niż zarabiasz.Tak samo jest, kiedy potrzebujesz odmiany w życiu – wiesz, co trzeba zrobić, próbujesz, ale nic się nie zmienia. Wpadasz w te same pułapki: chcesz zmienić swoje działania, a nie jesteś świadoma, że to twoje emocje ostatecznie decydują. Możesz to zmienić!
Przeczytaj tę książkę, aby:okiełznać swoje emocje i nauczyć się je obsługiwać,rozpoznać szkodliwe schematy i się od nich uwolnić,w końcu skutecznie realizować swoje plany.Naucz się odróżniać to, co wiesz, od tego, co ci się wydaje, a twoje życie stanie się prostsze!
opis wydawcy
Kiedy zmagamy się z negatywnymi emocjami, wychodzimy z tych zmagań silniejsi, co nie następuje, gdy je odsuwamy od siebie, przemilczamy lub udajemy, że ich nie ma. Tuszowanie błędów jest błędów, nieprzyznawanie się do strachu rodzi jeszcze większy strach, a unikanie bólu jest formą cierpienia. To co przydaje nam wielkości jako ludziom, rodzi się ze zmagań z negatywnymi doświadczeniami – czyli alleluja i do przodu.
Gó*** prawda! Jak nie wpadać w pułapki myślowe to książka dobra dla laików, którzy są ciekawi, dlaczego wciąż wpadają w te same schematy i pułapki. Wydaje mi się, że osoby choć trochę oczytane w literaturze psychologiczno-poradnikowej tak popularnej teraz – będą się nudzić, a każdy kto ma choć trochę wiedzy psychologicznej – będą się nudzić tym bardziej. Dla laików – jak najbardziej mogę polecić. Jak dla mnie najzwyklejszy w świecie przeciętniak...