Joanna Pascho zostawia swoje poukładane warszawskie życie – odchodzi z pracy, sprzedaje mieszkanie i przenosi się do Bukowców, malutkiej wioski w Beskidzie Niskim. W pobliskich Gorlicach otwiera gabinet dermatologiczny. Zaczyna remont domu. Szybko jednak nadchodzi zima, a z pozoru idylliczna wioska odsłania mroczne sekrety…Wkrótce do Bukowców przybywa komisarz Nina Warwiłow. Próbuje dotrzeć do prawdy o losie przyjaciółki. Niebawem zorientuje się, jak wielu rzeczy o niej nie wiedziała. Śledztwo utrudnia śnieg, odcinający Bukowce od świata, wszyscy czekają na roztopy. Kiedy nadchodzą, policja dokonuje makabrycznego odkrycia. opis wydawcy
Nieszczęście kładzie się cieniem na całej rodzinie, niezależnie od tego, kogo dokładnie zmieniła historia. Czytała kiedyś, że trauma utrzymuje się nawet w trzecim pokoleniu od zdarzenia będącego jej źródłem.
Roztopy to książka, którą zdecydowanie mogę polecić – tak samo jak pierwszą część pt. Dom bez klamek. Jest to bardzo dobrze napisana książka, która wciąga od samego początku – w dodatku ze świetnym, mrocznym klimatem, ciekawą zagadką, a do tego z oszustwem medycznym w tle. Już nie mogę się doczekać, aż sięgnę po kolejną część serii z Niną Warwiłow, ale również po książki Pasierskiego w ogóle. Bardzo polecam, bo naprawdę warto – ciekawa książka i ciekawa seria.