Witajcie!
Przyszedł czas na podsumowanie tego
roku;)
Popijając kawę z mlekiem i słuchając
Garou stwierdzam, że był on naprawdę dobry. Nie tylko pod względem
książkowym, ale także pod względem podejmowanych życiowych
decyzji i tego co wydarzyło się w moim życiu poza książkami.
Poznałam Karatekę, w moim domu pojawił się pies, nauczyłam się
wielu rzeczy (ale niekoniecznie ściśle związanych z uczelnianą
nauką z akademickich podręczników). Ale nie jest to miejsce, żeby
pisać o tym wszystkim co mi się przytrafiło;)
Przeczytałam 82 książki.
W porównaniu z ubiegłym rokiem jest
mniej (było 142)
Ale i tak jest dobrze;) W każdym bądź
razie jestem zadowolona;)
Najlepsze książki i największe
książkowe odkrycia.
(kolejność przypadkowa)
-Bóg nigdy nie mruga, Regina Brett
-S@motność w sieci, Janusz Leon
Wiśniewski
-Szczerze o Kościele, bp.Andrzej Czaja
-Przypadki księdza Grosera, Jan
Grzegorczyk
-cała seria o Ani Shirley, od której
całe życie uciekałam;)
-utwierdzenie się w swej fascynacji
Zwiadowcami
Największe rozczarowania książkowe
-Historia Lisey, Stephen King
-Bez przebaczenia, Agnieszka Ligas-
Łoniewska
-Liżąc ostrze, Jakub Ćwiek
Są to po prostu książki, po których
spodziewałam się więcej i się zawiodłam.
Przeczyałam w ty roku wiele książek
zwyczajnie średnich lub słabych, ale jest ich za dużo, żeby je
tutaj wymieniać, dlatego tylko wymieniam największe rozczarowania.
Mam nadzieję, że rok 2015 będzie
dobry.
Postanowień czytelniczych nie robię
zbyt wielkich.
Po prostu czytać, czytać, czytać...
Na razie najważniejszy cel – zdać
zimową sesję.
Na 2015 rok mam pomysły na 2 nowe
cykle na moim blogu:
- Hadzine okrycia muzyczne
- Hadzia w podróży.
Co o tym sądzicie?
Jak rysują się Wasze statystyki?
Jesteście zadowoleni z 2014 roku?
Jakie macie plany na rok 2015?
Jakie macie plany na rok 2015?
Tosia pilnująca choinki wszystkich serdecznie pozdrawia;) |