Tytuł:
Mów własnym głosem. 50 lekcji jak głosić swoją prawdę
Autor:
Regina Brett
Wydawnictwo:
Insignis
Ilość
stron: 374
Ocena: 5/6
Każdy
z nas ma do powiedzenia coś, co powinien usłyszeć ktoś inny.
Moja
przygoda z twórczością Reginy Brett rozpoczęła się od książki
pt. Bóg nigdy nie mruga, którą dostałam od młodszej w ramach
rekompensaty za pomoc jej w przygotowaniach do matury z chemii. Po
przeczytaniu tej pozycji w ciemno sięgałam po kolejne książki
autorki, które wciąż i niezmiennie mnie zachwycały, więc nie
mogło się obyć bez zakupienia najnowszej książki Brett pt. Mów
własnym głosem. 50 lekcji jak głosić swoją prawdę.
Odkryj swoją prawdę, wytrwale za nią podążaj i nie wahaj się nią dzielić – oto przesłanie nowej książki Reginy Brett. "Mów własnym głosem" to 50 porywających lekcji o tym, jaką siłę mają słowa – nie milczenie; o tym, że nawet jeśli trudno zmierzyć się z prawdą, to tylko w ten sposób staniemy się wolni. Jak ćwiczyć się w odwadze? Jak stawiać czoła codzienności wbrew naszym obawom i lękom? I wreszcie – jak przekazywać swoją historię, by była inspiracją i nadzieją? Przeczytaj.
opis wydawcy
Mów
własnym głosem. 50 lekcji jak głosić swoją prawdę kupiłam
krótko po premierze i niewiele później zaczęłam ją czytać. Od
początku przeczuwałam, że to będzie nieco inna książka od
pozostałych w twórczości Reginy Brett. Dlaczego? Już wyjaśniam.
Forma książki, wciąż jest w postaci 50 lekcji, z czego każda
jest jakby oddzielnym rozdziałem – bez zmian, z czego niezmiernie
się cieszę. Styl oraz język pisarki wciąż na takim samym, dość
wysokim poziomie, co można już zauważyć w poprzednich,
wcześniejszych książkach autorki. Jednak temat nieco odbiega od
pozostałych pozycji – już sam tytuł sugeruje, że będzie o
mówieniu i wyrażaniu siebie. Wraz z lekturą można przekonać się,
że nie tyle co o mówieniu, a co o używaniu słów w różnej
postaciach – przede wszystkim w pisaniu. Książka jest podzielona
na kilka części, w których Regina Brett opowiada o różnych
rodzaju pisania – np. o pisaniu o sobie i dla siebie (chociażby w
pamiętniku, co uwielbiam, o czym pisałam tutaj) czy o pisaniu
bardziej zawodowym. Z racji tego, że lubię pisać (a nawet
chciałabym zająć się tym zawodowo, ale to się zobaczy), to
bardzo mi się spodobała ta tematyka. Super jest także to, że
autorka nie pisze teoretycznie, ale opiera się przede wszystkim na
swoim doświadczeniu osobistym (pamiętnik) oraz zawodowym (jako
dziennikarka), przez co książka jest niezwykle autentyczna. To jest
naprawdę ekstra!
Jesteśmy potrzebni światu na wiele różnych sposobów. Poszukaj własnego.
Mów
własnym głosem. 50 lekcji jak głosić swoją prawdę to kolejny
wartościowy zbiór felietonów o pisaniu. Mi, jako osobie piszącej,
bardzo się spodobała i mam nadzieję, że z czasem mi się przyda.
O ile pozycję pt. Kochaj polecałam szczególnie kobietom, to Mów własnym
głosem jest książką, które w jakikolwiek są zamiłowane
językiem, pisaniem (chociażby pamiętnika czy wierszy do szuflady)
czy przemawianiem do jakiejkolwiek publiczności. W moim odczuciu
książka skierowana do węższego grona odbiorców niż poprzednie
pozycje autorki i przez swoją zmniejszoną uniwersalność nieco
słabsza. Nie zmienia to faktu, że wciąż kocham twórczość
Reginę Brett.
Często brakuje nam słów, albo rzucamy je na wiatr. Ale może to słowom brakuje nas, bo bez przerwy używamy tych samych, wyświechtanych frazesów.