Autor: Fiodor Dostojewski
Wydawnictwo: Greg
Ilość stron: 496
(sama lektura 456, reszta to opracowanie)
Ocena: 6/6 perełka!
Ciekaw, czegóż to ludzie obawiają się najbardziej?
Najbardziej lękają się zrobienia nowego kroku, powiedzenia czegoś nowego od
siebie…
Któż nie słyszał o Dostojewskim i jego Zbrodni i karze? Jest
ona w kanonie lektur szkolnych i jest wpisana na listę 100 książek BBC, które
należy przeczytać przed śmiercią. Ja osobiście nigdy nie lubiłam jak ktoś mnie
do czegoś zmusza. Tak było także z lekturami. Na zasadzie przekory nie
przeczytałam ich zbyt wiele. A to wszystko bo tak trzeba było. Ale teraz
przyszedł czas na nadrabianie zaległości.
Zbrodnia i kara opowiada historię byłego studenta prawa
Rodiona Raskolnikowa, który nie ma pieniędzy życie, jego siostra postanowiła mu
pomóc wychodząc za mąż za bogatego mężczyznę, którego nigdy nie kochała. Jednak
Rodion sam postanawia zadbać o swoje życie i zadłuża się u starej lichwiarki. Długi
tylko się zwiększały, a chłopak dodatkowo usłyszał rozmowę studentów, którzy
mają dość owej kobiety i chcieliby jej śmierci, co było impulsem dla
zadłużonego Raskolnikowa. Postanawia ją zabić, kiedy jest w mieszkaniu okazuje
się, że musi też zabić siostrę lichwiarki – Lizawietę. Cudem wydostaje się z
mieszkania i początkowo udaje mu się uniknąć kary, ale wyrzuty sumienia nie
dają o sobie zapomnieć, a Rodion we wszystkim widzi jakieś odniesienie do tego
co zrobił. Ogólnie wiadomo, że winny się zawsze tłumaczy, wiec i tak było z
chłopakiem, który tłumaczył się słowami: Fakt, że zabiłem śmierdzącą, szkodliwą
nikomu niepotrzebną staruchę, za której zamordowanie czterdzieści grzechów
powinno być odpuszczonych, lichwiarkę, wysysającą krew z najbiedniejszych, czyż
to ma być wykroczenie? Czy to co zrobił rzeczywiście jest zbrodnią czy pomocą
dla ludzkości? Czy wyrzuty sumienia go w końcu zjedzą? Czy prawda wyjdzie na
jaw?
W Zbrodni i karze
znajdujemy wiele tzw. odwiecznych pytań ludzkości, chociażby takich jak
o sens życia, niesprawiedliwość społeczną czy istnienie Boga. Takie pytania
stawia także nasz główny bohater, a także ludzie z jego otoczenia, a moim
zdaniem Dostojewski w tej pozycji w doskonały sposób uchwycił złożoność natury
ludzkiej, w ogóle Zbrodnia i kara według mnie jest naprawdę perełką i w ogóle
pozycją genialną. Autor osadził akcję książki w prawdziwym Petersburgu, może
być on swoistym przewodnikiem po mieście, w którym się zakochałam po
przeczytaniu tej pozycji. I dodaję do listy miejsc, które chciałabym kiedyś
odwiedzić. Moim zdaniem jest to chyba najlepsza lektura szkolna jaką czytałam,
ma spore przesłanie, niemiłosiernie wciąga i fascynuje, nie daje się od siebie
oderwać. Świetnie skonstruowana książka, którą naprawdę należy przeczytać, mimo
nawet jak ktoś każe. Ale warto! Genialna książka!