Autor: Marek Krajewski
Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna
Czyta: Krzysztof Krupiński
Czas trwania: 9 h 27 min
Ocena: 5/6
Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna
Czyta: Krzysztof Krupiński
Czas trwania: 9 h 27 min
Ocena: 5/6
Już wie, że należy myśleć negatywnie. Należy sobie z uporem
powtarzać: to się nie uda, to skończy się fiaskiem.[...] Pesymizm defensywny
jest najlepszą postawą – myśli - ponieważ jedyne rozczarowanie, jakiego
człowiek doznaje, jest przyjemne.
O tak! Bardzo lubię kryminały, zwłaszcza te autorstwa Marka
Krajewskiego, którego bardzo cenię, właśnie za książki, które stworzył. Nie
dość, że jeden z moich ulubionych gatunków, o ile nie ulubiony, to jeszcze
akcja wielu jego pozycji toczy się w ukochanym i najpiękniejszym mieście Polski
– Wrocławiu. Z serii kryminałów z Breslau w tytule i Eberhardem Mockiem jako
komisarzem czytałam wcześniej tylko Śmierć w Breslau i Festung Breslau ( i to w
dodatku nie po kolei, ale to nie przeszkadza). Teraz w ramach współpracy z
portalem Audeo przyszedł czas na Widma w mieście Breslau.
Akcja toczy się we Wrocławiu w 1919 roku, a zaczyna się
kiedy to grupka gimnazjalistów, na jednej z licznych wysepek na Odrze znajdują
ciała czterech mężczyzn przebranych za marynarzy. Na miejsce przybywa Eberhard
Mock, któremu morderca zostawia liścik na miejscu zbrodni, a na nim jest cytat
z pisma świętego oraz ostrzeżenie, jednak asystent kryminalny nie potrafi sobie
przypomnieć sytuacji, o której pisze zabójca. To właśnie ten tajemniczy
mężczyzna wciąga policję w grę, której stawką jest życie kolejnych ludzi. Autor
zaprasza nas na podróż po wrocławskich burdelach razem z Mockiem, który jest prześladowany
przez senne koszmary, ma słabość do alkoholu i pięknych, rudowłosych kobiet.
Podczas swojej walki z czasem wykorzystuje swój spryt i doświadczenie. W końcu
trzeba zatrzymać mordercę i powstrzymać zabójstwa.
Nie da się ukryć, że bardzo lubię tego autora, o nie, choć
przyznam. Widma w mieście Breslau wydaje mi się dużo lepsza aniżeli np. Festung Breslau czy Śmierć w Breslau. Widzimy w tej pozycji ciekawą akcję, przedwojenny
Wrocław, który w tych książkach jest świetnie odzwierciedlony przez
Krajewskiego. Ciekawe, mroczne i intrygujące miasto, jeszcze bardziej
intrygujący kryminał. Zdecydowanie polecam! Warto zapoznać się z tym autorem, w
których bardzo dobrze wykorzystuje swoją wiedzę, zdobytą podczas studiów
filologii klasycznej, co czyni książkę nadzwyczaj fascynującą. Przynajmniej dla
mnie zakochanej we Wrocławiu i uczącej się kiedyś łaciny. Jeszcze kilka słów o lektorze.Bardzo przyjemny dla ucha, więc słuchało się bardzo miło, świetne dopasowanie głosu do sytuacji, choć czasem miałam wrażenie, że czytał ciut za szybko.
Kryminały z Breslau w tytule i
Eberhardem Mockiem jako komisarzem
Koniec świata w Breslau
Widma w mieście Breslau
Dżuma w Breslau
Książkę odsłuchałam dzięki uprzejmości
To moja ulubiona seria kryminalna. Bohaterowie, tło historyczne, społeczne, zbrodnia, wszystko jest , jak dla mnie, idealnie dograne. Czekam cały czas na zapowiadany od dawna już serial na podstawie książek.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że na podstawie książek ma powstać serial;)
UsuńOd dawna już chodzą takie słuch i co jakiś czas toczone są rozmowy "na szczeblu" :)Główną rolę miał podobno zagrać Janusz Gajos.
UsuńFajnie wiedzieć:D
UsuńPana Krajewskiego lubię i chętnie czytam jego książki:)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Widma ...", ale w wersji audio też chętnie bym się zapoznała :)
OdpowiedzUsuńNic czytałam nic Krajewskiego, chyba pora się za to zabrać ;)
OdpowiedzUsuń