Tytuł: Kroniki Jakuba Wędrowicza
Autor: Andrzej Pilipiuk
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Ilość stron: 296
Ocena: 5,5/6
Andrzej Pilipiuk zasłynął opowieściami o Jakubie Wędrowiczu. Opowieściami barwnymi, błyskotliwymi, z charaterystycznym Pilipiukowskim poczuciem humoru.
Jakub Wędrowicz - człowiek w gumiakach, wielki fan bimbru i postrach w całej okolicy. I do tego egzorcysta amator. Wszystkie stukania i wampiry znikną. I zawsze dużo się dzieje. Zawsze. Z jego barwną osobowością stworzoną przez autora nie trudno o to, żeby się wciągnąć w tą książkę, zaczytać, wejść i zniknąć z realnego świata. I trudno nie polubić głównego bohater.
Książka ta zaczyna cykl opowieści o Jakubie. I na pewno moje spotkanie z nim na tej się nie skończy. (Cieszy się, Panie Profesorze, prawda?:) Następnym razem jak będę w bibliotece biorę następny tom:) ostatnio fantastyka mnie coraz bardziej interesuje:)
Muszę w końcu poznać twórczość Pilipiuka. Czas najwyższy:)
OdpowiedzUsuńPodobnie jak i ja. Moi znajomi wciąż mnie zachęcają do zapoznania się z Jakubem Wędrowyczem :)
OdpowiedzUsuńW końcu trzeba będzie nadrobić zaległości związane z panem J. ;)
OdpowiedzUsuńMimo, że nie przepadam za fantastyką, to recenzja (zgrabnie napisana) zachęca, kusi i nęci :)
OdpowiedzUsuńTego autora kojarzę "Kuzynkę" oraz "Księżniczkę", choć nie przypadły mi zbytnio do gustu. Myślę, że fajnie byłoby przeczytać inną powieść tego autora, aby pozbyć się złego wrażenia, a ta lektura wydaje się do tego wręcz idealna. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Wędrowycza:))))
OdpowiedzUsuńWędrowycz jest cudny. Świetna zabawa :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej książki tego autora, alę muszę to czym prędzej zmienić
OdpowiedzUsuńJakaż to fantastyka? To toporny realizm ;) - strój, ekwipunek, cały sztafaż oraz ulubione trunki tytułowego bohatera (Chmielową Perłę można dostać w sklepie!)- zmieszany z najpopularniejszymi fabułami dzisiejszej pop-kultury i przepuszczony przez groteskowy mixer. Do tego charakterystyczny gawędziarski, kwiecisty język Pilipiuka dla wzmocnienia efektu. Świetna literacka zabawa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
"Prof."
uwielbiam ksiazki z Fabryki słów, wcale mnie nie dziwi tak wysoka ocena
OdpowiedzUsuńDługo nie mogłem się do niego przekonać :) a teraz nie potrafię przejrzeć kolo niego obojętnie :) naprawdę świetna książka :)
OdpowiedzUsuń