niedziela, 11 marca 2012

Kroniki Jakuba Wędrowicza

Tytuł: Kroniki Jakuba Wędrowicza
Autor: Andrzej Pilipiuk
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Ilość stron: 296
Ocena: 5,5/6

Andrzej Pilipiuk zasłynął opowieściami o Jakubie Wędrowiczu. Opowieściami barwnymi, błyskotliwymi, z charaterystycznym Pilipiukowskim poczuciem humoru.
Jakub Wędrowicz - człowiek w gumiakach, wielki fan bimbru i postrach w całej okolicy. I do tego egzorcysta amator. Wszystkie stukania i wampiry znikną. I zawsze dużo się dzieje. Zawsze. Z jego barwną osobowością stworzoną przez autora nie trudno o to, żeby się wciągnąć w tą książkę, zaczytać, wejść i zniknąć z realnego świata. I trudno nie polubić głównego bohater.

Książka ta zaczyna cykl opowieści o Jakubie. I na pewno moje spotkanie z nim na tej się nie skończy. (Cieszy się, Panie Profesorze, prawda?:) Następnym razem jak będę w bibliotece biorę następny tom:) ostatnio fantastyka mnie coraz bardziej interesuje:)

11 komentarzy:

  1. Muszę w końcu poznać twórczość Pilipiuka. Czas najwyższy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobnie jak i ja. Moi znajomi wciąż mnie zachęcają do zapoznania się z Jakubem Wędrowyczem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W końcu trzeba będzie nadrobić zaległości związane z panem J. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mimo, że nie przepadam za fantastyką, to recenzja (zgrabnie napisana) zachęca, kusi i nęci :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tego autora kojarzę "Kuzynkę" oraz "Księżniczkę", choć nie przypadły mi zbytnio do gustu. Myślę, że fajnie byłoby przeczytać inną powieść tego autora, aby pozbyć się złego wrażenia, a ta lektura wydaje się do tego wręcz idealna. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Wędrowycza:))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Wędrowycz jest cudny. Świetna zabawa :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam żadnej książki tego autora, alę muszę to czym prędzej zmienić

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakaż to fantastyka? To toporny realizm ;) - strój, ekwipunek, cały sztafaż oraz ulubione trunki tytułowego bohatera (Chmielową Perłę można dostać w sklepie!)- zmieszany z najpopularniejszymi fabułami dzisiejszej pop-kultury i przepuszczony przez groteskowy mixer. Do tego charakterystyczny gawędziarski, kwiecisty język Pilipiuka dla wzmocnienia efektu. Świetna literacka zabawa!
    Pozdrawiam
    "Prof."

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam ksiazki z Fabryki słów, wcale mnie nie dziwi tak wysoka ocena

    OdpowiedzUsuń
  11. Długo nie mogłem się do niego przekonać :) a teraz nie potrafię przejrzeć kolo niego obojętnie :) naprawdę świetna książka :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)