Autor: Clive Staples Lewis
Wydawnictwo: Media rodzina
Ocena: 6/6
W pierwszych tomach (które są już zekranizowane) poznajemy czwórkę rodzeństwa Pevensie, którzy odbywają szereg przygód w magicznej krainie zwanej Narnią. Spotykają Aslana, Białą Czarownicę, Tumnusa i sympatyczne bobry. Poznają króla Kaspiana i jego historię. Wszystko fajnie, fajna historia i w ogóle i trochę dla dzieci. Potem przyszła kolej na "Srebrne krzesło", tom w którym trochę zaczęłam się gubić i nie wiedzieć o co chodzi. Dlatego wtedy na jakiś czas przerwałam czytanie. Ale jak jechałam do Niemiec powstanowiłam wziąć książkę do samochodu i ją w końcu skończyć. Jak zaczęłam czytać w miejscu, w którym wcześniej stanełam, to już oderwać się nie mogłam się oderwać. Wszystko zaczęło się wyjaśniać. Dlaczego akurat w tej starej szafie było przejście do Narnii, jak w ogóle ona powstała. Najpiękniejszy był dla mnie ostatni tom - "Ostatnia bitwa". Tom, w którym spotykają się wszyscy, którzy kiedykolwiek odwiedzili Narnię, wszyscy przyjaciele. I jak dla mnie tom najbardziej wzruszający.
Jest to książka, którą czytałam naprawdędłogo, z długimi przerwami.
Momentami miałam ochotę nią rzucić w kąt.
Momentami gubiłam się w akcji.
Ale gdy skończyłam ją czytać jednym tchem, stwierdziłam "ja chcę jeszcze raz!".
Książka naprawdę warta przeczytania, mimo że wydaje się być pozycją dla dzieci. Osobiście mam do niej naprawdę wielki sentyment i wspominam ją bardzo miło.
Tytuły poszczególnych tomów
Lew, czarownica i stara szafa
Książę Kaspian
Podróż „Wędrowca do Świtu”
Srebrne krzesło
Koń i jego chłopiec
Siostrzeniec czarodzieja
Ostatnia bitwa
Cytaty z książki
Narnio, Narnio, Narnio, przebudź się! Kochaj. Myśl. Mów. Bądź chodzącymi drzewami. Bądź mówiącymi zwierzętami. Bądź uduchowionymi wodami. – z Siostrzeńca Czarodzieja
Lepsza jest jedna godzina życia w Narnii niż tysiąc lat w Kalormenie. – z Konia i jego chłopca
Do mojego kraju można się dostać z każdego świata. - z Podróży "Wędrowca do Świtu"
Muszę przyznać, że nie czytałam Opowieści z Narnii, ale nadrobię to w tym roku po egzaminach, tak samo jak HP. :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś czytałam Narnię na zmianę z "Braćmi Lwie serce", obie serie pamiętam do dziś ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię i także najbardziej podobała mi się Ostatnia Bitwa. Sądzę, że ta seria jest jedną z najlepszych.:D
OdpowiedzUsuńTakże lubię tą serię :)
OdpowiedzUsuń@Taki jest świat, staram sobie przypomniec, ale nie mogę, "Bracia Lwie Serce" to jest seria? Chyba nie...
OdpowiedzUsuńCo do Narnii, również bardzo miło wspominam. A najlepiej chyba czytac sobie powolutku tomami.(Chociaż ja też mam wydanie w jednej książce wszystko...)
Miałam podobne refleksje, na pewno "Opowieści" nie oczarowały mnie tak jak wiele innych osób, ale mają coś magiczznego, porywającego. Mimo wszystko
OdpowiedzUsuńCzytałem dawno temu. Niewiele pamiętam. Niektóre części mam na dbvd
OdpowiedzUsuńNie czytałam i nie wiem dlaczego ale wcale mnie jakoś do nich nie ciągnie:(
OdpowiedzUsuńNie cierpię fantastyki! Ale Zmierzch i Bez litość było fajne
OdpowiedzUsuńOd dawna mam je w planach.Może w końcu je przeczytam.
OdpowiedzUsuńCzytałam całą serię, ale było to dawno temu. Wtedy mi się podobało
OdpowiedzUsuńNarnia to moje dzieciństwo. Przeczytałam ją tylko jak nauczyłam się czytać :)
OdpowiedzUsuńKocham całą serię. Właśnie niedawno skończyłam czytać "Koń i jego chłopiec". Naprawdę wciągająca. To moja ulubiona książka. Genialna. Najbardziej z całej opowieści lubię Aslana ;)
OdpowiedzUsuńHistoria chwilami zagmatwana, ale sympatyczna i pełna magii
OdpowiedzUsuńwszystkim fanom "Narnii" bardzo, bardzo polecam "Trylogię kosmiczną"- równie lekko napisane i równie głębokie, momentami nawet głębsze..
OdpowiedzUsuń