środa, 20 sierpnia 2014

"E-mail od Pana Boga do nastolatka" Claire Cloninger, Curt Cloninger

Tytuł: E-mail od Pana Boga do nastolatka
Autor: Claire Cloninger, Curt Cloninger
Wydawnictwo: Edycja św.Pawła
Ilość stron: 256
Ocena: poza skalą



Nie ma większej straty czasu od porównywania się z innymi.








Pamiętam, jak tę książkę tato mi kupił podczas rodzinnego wyjazdu na wakacyjne rekolekcje razem z kubkiem z napisem „Kubek córki” i z cytatem z Pisma Św. Obydwie rzeczy służą mi do dziś. Kubek prawie codziennie podczas rytuału picia kawy, jako jeden z ulubionych, a do książki co chwilę wracam.

Moje plany dla ciebie są wspanialsze niż tom o co Mnie dotychczas prosiłeś, i o to, co możesz sobie wyobrazić.
Twój Planista,
Bóg

E-mail od Pana Boga do nastolatka to książka napisana w formie e-maili i są one skierowane do ludzi młodych, na co wskazuje sam tytuł tej pozycji. Autorzy postanowili przekazać w niej zasadniczą prawdę o Bogu, prawdę, o tym, że Bóg kocha człowieka, tego konkretnego, czytającego to nastolatka (choć pewnie nie tylko), niezależnie od tego ile zrobił on w życiu popełnił błędów i głupot. Bo Bóg to nie starzec z siwą brodą do ziemi, a Osoba, która tu i teraz przemawia do każdego człowieka! E-maile od Pana Boga? Tak to możliwe!;)

Jezus nosi miliony przebrań i chce, byś szukał Go w ludzkich twarzach. Jeśli pragniesz kochać Jezusa i Mu służyć... kochaj Go i służ Mu w innych.


E-mail od Pana Boga do nastolatka jest pozycją bardzo ładnie wydaną (zresztą jak wszystkie z tej serii). Twarda solidna oprawa, porządny papier, przejrzysta grafika i każdy Boski e-mail na oddzielnej stronie, co zdecydowanie ułatwia korzystanie z tej książki, bo pozwala te niebiańskie wiadomości dawkować w odpowiednich dla siebie porcjach – na przykład po 2-3 takie e-maile na dobranoc. Dawek większych niż dziesięć na jeden raz nie polecam – trudno je wtedy przetrawić i wcielić w życie. Wszystkie wiadomości, każda strona są pełne energii, wiary i nadziei, które udzielają się czytelnikowi, a przede wszystkim wszystko jest napisane w łatwy i przyjemny w odbiorze sposób, który sprawia, że z chęcią sięga się po inne książki z serii E-mail od Pana Boga do... Tematy podejmowane w tej książce nie są jakimiś teologicznymi wywodami, na najbardziej skomplikowane tematy związane z religią, wręcz przeciwnie, wszystko kręci się wokół Boskiej Miłości, która może wszystko i tym razem próbuje trafić do zbuntowanych nie raz nastolatków! Książkę pozostawiam poza skalą, bo nie jest to pozycją, którą należy oceniać pod względem fabularnym czy literackim, a pod względem "trafienia" konkretnego człowieka, a z tym bywa różnie. Na pewno polecam wszystkim nastolatkom, wszystkim, którzy się nimi czują i wszystkim, którzy chcą zacząć szaloną przygodę z Bożą Miłością!;)

Wiedziałeś, że mój Syn, Jezus, ma twoje blizny na swoich dłoniach? Powstały, gdy powieszono Go na krzyżu, byś mógł być blisko Mnie. Jezus nie może zapomnieć o tobie. Te blizny ciągle Mu ciebie przypominają.

8 komentarzy:

  1. Nie czytuję książek religijnych, więc niestety tym razem muszę podziękować :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja kumpela Marta mi poleciła tą książkę i dziwię się co w niej widziała. Temat bożej miłości jest w niej tak nachalny że odrzuca po jakimś czasie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm zapowiada się naprawdę ciekawie i chyba się skuszę na kupno, dzięki za polecenie, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego ze nie Wiedza działa na ich nie korzyść a wpatrywanie sie w innych to najgorzej spędzony czas :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Taka sobie ta książka, czytałem lepsze. Nie polecam, są na prawdę fajniejsze książki o podobnej tematyce :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie się dowiem jakie :D będę świadkiem na bierzmowaniu i szukam fajnego, mądrego w swojej treści prezentu.

      Usuń
  6. A możesz podać jakieś tytuły fajniejszych książek o tej tematyce bo jestem bardzo zainteresowany a chciałbym jakąś dobrą rekomendacje ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję za polecenie! <3 Słyszałam o tej książce, ale nigdy jej nie czytałam, może to mnie w końcu zmotywuje, żeby po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)