Tytuł: Między palcami a ciszą kolory jej duszy się kołyszą
Autor: Anna Lisowiec, Aleksandra Anna Sikorska
Wydawnictwo: Autorskie
Ilość stron: 68
Ocena: 6/6
Z racji studiów psychologicznych interesuję się różnymi odchyleniami od szeroko pojętej normy, właśnie między innymi autyzmem. Stronę Oli Sikorskiej i jej twórczość obserwuję już od dłuższego czasu. A co łączy jedno i drugie? Otóż postrzegania świata Oli jest zaburzone (może nie tyle zaburzone co intensywniejsze) właśnie przez autyzm. Mimo choroby i młodego wieku już miała wystawy swoich obrazów, które są formą jej terapii. I to właśnie jej prace są ilustracjami do wierszy Anny Lisowiec w książce Między palcami a ciszą kolory jej duszy się kołyszą.
Kliknij, aby powiększyć |
W swoim życiu spotkałam kilkoro dzieci autystycznych. Bez wątpienia każde dziecko jest inne – tym bardziej autystyczne, które wymaga terapii dopasowanej konkretnie właśnie do niego. Dla Oli terapią jest malowanie całą sobą. Dlatego pomysł Anny Lisowiec, która inspirowana obrazami Oli – napisała i wydała 30 wierszy inspirowanych twórczością Małej Artystki. Warto zaznaczyć, że cały dochód ze sprzedaży tej książki jest przeznaczony na rehabilitację Oli (m.in. przez malowanie – Artystka zużywa naprawdę sporo farb i podobrazi, które tanie nie są - sama maluję, więc wiem. Tym bardziej, że Ola zużywa mnóstwooo materiałów).
Między palcami a ciszą kolory jej duszy się kołyszą są pozycją naprawdę wyjątkową. Pokazuje świat autyzmu – z perspektywy dorosłej poetki, jak i autystycznej, młodej malarki. Książka otwiera oczy, poszerza horyzonty inspiruje… Zdecydowanie warta sięgnięcia. Pokazuje jak bardzo rodzice Oli (Anna i Dominik Sikorscy) walczą o jej jak najbardziej zdrowy rozwój, jak walczą, żeby ich Artystka żyła w społeczeństwie jak najbardziej się da, co zresztą widzę również w mediach społecznościowych. A skąd inspiracja na tytuł książki? Ola maluje przede wszystkim rękami, a także używa mnóstwa kolorów. Jasne – jako narzędzia do malowania pojawiają się również inne rzeczy, ale rzadko bywają to pędzle. I w tym wszystkim Anna Lisowiec chce pokazać autystyczną duszę Oli – naszej Artystki.
Klikinij, aby powiększyć |
Między palcami a ciszą kolory jej duszy się kołyszą nawet jeżeli chodzi o format jest nietypowa – pozioma, szersza niż dłuższa. Jedna strona to obraz Oli, strona obok to wiersz Anny Lisowiec – wszystko tworzy spójną całość, a wiersze inspirują do interpretacji obrazów Małej Artystki. Zdecydowanie polecam, naprawdę. Nie tylko jako początek z poezją, ale również jako początek poznawania autystycznego świata. Polecam jako kontynuację miłości do poezji i abstrakcyjnych obrazów, ale polecam także jako osobom doświadczonym w poznawaniu obu dziedzin. Polecam osobom, które w jakikolwiek sposób interesują się autyzmem i poezją. Jednak zdecydowanie polecam każdemu, żeby ów autystyczno – artystyczny świat poznać. Serio – naprawdę warto. I to bardzo! Poza tym - mój pierwszy patronat medialny;)
Kliknij, aby powiększyć |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz :)