środa, 4 listopada 2020

"Idealna opiekunka" Phoebe Morgan




Tytuł: Idealna opiekunka
Autor: Phoebe Morgan
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 360
Ocena: 2.5/6

 




Idealna opiekunka to książka, która niejednokrotnie przemykała mi na blogach czy generalnie w książkowej części Internetu. Sama czasami pracowałam jako niania, więc trochę znam klimaty takiej pracy, ale też byłam ciekawa co się kryje pod takim tytułem, a ponadto byłam jej bardzo ciekawa z jeszcze jednego powodu – w końcu to debiut na polskim rynku wydawniczym. Tak więc bardzo szybko zabrałam się za lekturę książki autorstwa Phoebe Morgan.

Caroline Harvey zostaje znaleziona martwa w Suffolk, w najgorętszy dzień roku. Jej ciało zostało w dziwny sposób porzucone na łóżeczku dziecięcym – a dziecka, którym się opiekowała, nigdzie nie ma. Setki kilometrów dalej wakacje Sioban Dillon na francuskim wybrzeżu kończą się nagle, kiedy jej mąż, Callum, zostaje aresztowany pod zarzutem morderstwa, a idealna rodzina Sioban rozpada się. Jednak czy Caroline jest tak niewinna, jak się wydaje – czy może ukrywała swój własny sekret? Co naprawdę wydarzyło się tamtej nocy? I gdzie jest dziecko?                                                                                   opis wydawcy

Choć opinie Idealnej opiekunki przeskakiwały mi w blogosferze, to ja jednak zupełnie się nie nastawiałam na nic szczególnie wychodząc z założenia, że lepiej zaskoczyć się pozytywnie niż negatywnie. Nie oczekiwałam od niej arcydzieła i bardzo dobrze, że miałam takie podejście, bo w moim odczuciu książka jest zupełnie przeciętna. Trzymający w napięciu thriller psychologiczny – obiecuje na okładce wydawca. Po sporej ilości przeczytanych książek z tego rodzaju literackiego przekonałam się, że często jest to przekoloryzowane. Tak jest i w tym przypadku – zamiast tajemniczego i intrygującego thrillera, w moim odczuciu mdła, bez polotu i nużąca, z pomysłem, który pojawia się niejednokrotnie w literaturze. Temat bogatych ludzi na świeczniku, którzy za fasadą szczęśliwego małżeństwa skrywają swoje mroczne sekrety i problemy, pojawiają się dość często jako rama, na której jest zbudowana cała fabuła. Język zupełnie nieskomplikowany, styl nieporywający, a i akcja raczej toczy się powoli niż żwawo biegnie. Brakuje zwrotów akcji, intrygi i zaskoczenia… Zakończenia domyśliłam się już mniej więcej w połowie lektury. Do tego niewielu bohaterów, którzy w dodatku ą zupełnie niewyróżniający się, szarzy i płascy. Całość wydaje mi się niedopracowana i po prostu mdła i przeciętna.

Idealna opiekunka jest książką, na którą – w moim odczuciu – zdecydowanie szkoda czasu. Nic zaskakującego, niezbyt wciągająca, niezbyt oryginalna i z przewidywalnym zakończeniem. Lektura zupełnie nie porywa, a momentami jest zwyczajnie nudna i nieciekawa. Całość jest naprawdę co najwyżej średnia… Jak dla mnie niedopracowana i nie zapadająca w pamięć. Ja osobiście odradzam – co prawda czytadło, które czyta się naprawdę szybko, dla takiej mdłej przeciętności naprawdę szkoda czasu. Warto go poświęcić na inne lektury. 

3 komentarze:

  1. Szkoda, że czujesz się rozczarowana lekturą. Mam ją, więc mimo wszystko przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama byłam ciekawa bardzo tej książki. Moja tematyka. Też nie raz sobie dorabiałam jako niania. Szkoda, że wypadła tak miernie. Wiele sobie po niej obiecywałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też wielokrotnie czytałam o tej książce. Zdania były podzielone więc nadal nie wiem, czy przeczytam.

    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)