piątek, 11 listopada 2011

Spadające anioły

Tytuł: Spadające anioły
Tytuł: Tracy Chevalier
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ilość stron: 340
Ocena: 3/6

Anglia. Początek XX wieku. Właśnie umarła królowa Wiktoria.
Na cmentarzu spotykają się dwie rodziny i tam dwie dziewczynki przyrzekają sobie wzajemną przyjaźń, a do swojej kompanii przyjmują ubłoconego syna grabarza. Od tamtego czasu losy tych dwóch rodzin zaczynają się splatać. Dochodzi do tego, że stają się sąsiadami. Ku radości dziewczynek i niezadowoleniu nieprzepadających za sobą rodziców. Dzieją się różne rzeczy. Ale dziewczynki swój czas chcą spędzać na cmentarzu wraz ze swoim przyjacielem. Z czasem i służąca i mama mają powód by tam przychodzić. Tym powodem w każdym bądź razie nie jest grób.

Święto Wszystkich Świętych, park, słońce, piękna polska jesień i książka o cmentarzu. Super. Tylko szkoda, że książka taka średnia. Dziwne zakończenie, choć mało prawdopodobne. Spodziewałam się czegoś lepszego. Już w pewnym momencie czy przebrnę do końca.  Ale dotrwałam i jakoś nic szczególnego nie wniosła w moje życie. Pozna większą liczbą przeczytanych stronnic.

Cytaty z książki

Przypadki wcale nie są przypadkami, jeśli im się uważniej przyjrzeć. 
Cmentarz to bardziej miejsce dla żywych, niż dla zmarłych.
Czasem to, co myślimy i to co robimy, to dwie zupełnie różne sprawy

8 komentarzy:

  1. Mialabysmoże ochotę dołączyć?
    http://anielskiewyzwanie.blogspot.com/
    jeden tekst juz masz;). Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Już sam tytuł brzmi niezwykle. Szkoda, że książka Cię nieco zawiodła. A zapowiadało się tak dobrze...
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anglia. Początek XX wieku... uwielbiam takie klimaty, pomimo, że książka Ci się średnio podobała to i tak chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mimo tego, że Cię nie zachwyciła zapowiada się na prawdę ciekawie i z chęcią po nią sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach, i bardzo proszę zmień Krainę Andersena w linkach! Już tak długo nie ma nie na onecie, a u Ciebie wciąż tam tkwię...

    OdpowiedzUsuń
  6. W ogóle do mnie nie przemawia, nie wiem, może za minimalistycznie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwsze dwa zdania (No, trzy jeśli liczyć słowo "Anglia." Jako osobne zdanie :)) bardzo zachęcające, potem jakby mniej... Chyba sobie daruję.

    Życzę miłego dnia ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sądzę, że ta książka nie przypadłaby mi do gustu, więc i szukać nie będę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)