Hadzinych odkryć muzycznych dawno nie było;)
Nazbierało się trochę piosenek, zwłaszcza tych okołoświątecznych;)
Zapraszam więc do słuchania;)
Kolęda dla nieobecnych
Zbigniew Preisner, Beata Rybotycka
Tę piosenkę znam od wielu, wielu lat, ale dopiero w tym roku stała mi się jakoś wyjątkowo bliska, jako kolęda niosąca nadzieję;)
Hymn
Luxtorpeda
Luxtorpedę odkryłam już jakiś czas temu, o czym mogliście się przekonać w poprzednich Hadzinych odkryciach muzycznych. Ich Hymn dodaje mi kopa i bardzo mnie podnosi na duchu.
Trza spalać granice starań i przekraczać słabości ciała
W każdym moim zwycięstwie jest pot i krew poświęceń,
Chcę ubrudzić ręce, by wybudować szczęście,
Ubrudzić ręce, by wybudować szczęście...
W każdym moim zwycięstwie jest pot i krew poświęceń,
Chcę ubrudzić ręce, by wybudować szczęście,
Ubrudzić ręce, by wybudować szczęście...
.
Mówi mądrość (i Ty sam)
SDM
Urzekła mnie ta piosenka.
Najpierw poznałam piosenkę Dopóki bolisz, a później była ta.
Ale jest naprawdę boska <3
Mary, Did You Know?
Pentatonix
Pentatonix to moje odkrycie ostatnich dni.
Najpierw usłyszałam polską przeróbkę tej piosenki, później trafiłam na to i słucham teraz co najmniej 3 razy dziennie. Jest boska!
Carol of the Bells
Pentatonix
Oh, świetne odkrycia! Ja Pentatonix poznałam dzięki ich współpracy z Lindsey Stirling (którą uwielbiam!) przy piosence "Radioactive". :) Uwielbiam też "Hymn" Luxtorpedy. Daje kopa to za mało powiedziane!
OdpowiedzUsuńLindsey Stirling też uwielbiam!!!
UsuńJa podobnie poznałam Pentatonix i był czas że słuchałam ich codziennie nono stop ;)
UsuńDawno mnie tu nie było. Dużo mam do nadrobienia.
OdpowiedzUsuńCarol of the Bells cudownie śpiewają. Miło się ich słucha.
"Kolęda dla nieobecnych" wzrusza mnie od lat, a resztę piosenek przesłucham, tym bardziej, że SDM bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńStare Dobre Małżeństwo uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście to Carol of the Bells brzmi nieźle :)
OdpowiedzUsuń