czwartek, 11 czerwca 2020

"Wyrwa" Wojciech Chmielarz

Tytuł: Wyrwa
Autor: Wojciech Chmielarz
Wydawnictwo: Marginesy
Czyta: Grzegorz Damięcki
Długość: 11 godz. 0 min
Ocena: 5/6


Ból jest zawsze uczuciem subiektywnym. Nie da się go zmierzyć. Wszystkie opracowane przez medycynę skale są tylko przybliżone. Ja teraz czułem się tak, jakby ktoś wyciął mi kawałek serca.



Twórczość Wojciecha Chmielarza od dłuższego czasu robi niezłą furorę i wiele osób się nią zachwyca. Sama lata temu czytałam Farmę lalek, a całkiem niedawno Ranę i Żmijowisko, więc jak zobaczyłam jego najnowszą książkę pt. Wyrwa – nie wahałam się zbyt długo i od razu rozpoczęłam zapoznawanie się z tą pozycją w formie audiobooka w interpretacji Grzegorza Damięckiego. Jak wypadło?

Kiedy Maciej Tomski dowiaduje się, że jego żona Janina zginęła w wypadku samochodowym, myśli, że wali mu się cały świat. Jak powiedzieć dwóm córeczkom, że właśnie straciły matkę? Jak powiedzieć teściom? Jak ma teraz funkcjonować, gdy dotychczasowe, spokojne życie nagle szarzeje i zmienia się w ciąg udręk? Maciej nie ma jednak pojęcia, dlaczego do wypadku doszło pod Mrągowem, skoro Janina powiedziała mu, że jedzie na delegację pod Kraków. Pomyliła się? Okłamała go? A gdy na jej pogrzebie pojawia się tajemniczy mężczyzna, Maciej zaczyna rozumieć, że Janina miała wiele sekretów. Znacznie więcej niż można się spodziewać po kimś tak zagonionym i zapracowanym. I że musi się z nimi zmierzyć. Pytania zaczynają się mnożyć, a tragedia zmienia w skomplikowaną zagadkę. Maciej jedzie na Mazury i wkrótce przekonuje się, że być może tak naprawdę nie znał kobiety, z którą spędził ostatnich dwanaście lat życia. "Wyrwa" to opowieść o mężczyznach, którzy kochali tę samą kobietę i którzy będą musieli zmierzyć się z tajemnicą jej śmierci. O poczuciu straty i głuchej rozpaczy zmieniającej się w gniew, który szuka ujścia. To także historia o splątanych uczuciach, o trudnej przyjaźni i o konsekwencjach życiowych błędów. I o tym, że można niewiele wiedzieć o kimś, z kim mieszka się pod jednym dachem.                                                                                                                                       opis wydawcy 

Wyrwa to najnowszy thriller psychologiczny Chmielarza, ale moim zdaniem w tej pozycji jest zdecydowanie więcej psychologii niż dreszczyku czy napięcia, jednak mi to wcale nie przeszkadza. W końcu nie bez przyczyny studiuję taki, a nie inny kierunek studiów. Autor dość mocno skupił się na przeżyciach i odczuciach jakie przeżywają bohaterowie, szczególnie ten główny – Maciej Tomski. Generalnie dość dobrze zachowane proporcje między psychologią, a wątkiem kryminalnym, choć jak dla mnie tego drugiego mogłoby być trochę więcej. Włączyłam sobie audiobooka i zaczęłam się zagłębiać w wykreowany przez autora świat pełen bohaterów z najróżniejszymi rozterkami, wątpliwościami i problemami. Przyznam szczerze, że dość ciężko było mi się oderwać od tej pozycji, podobnie jak od Rany i w przeciwieństwie do Żmijowiska. Książki słuchało mi się naprawdę miło i bez nudy, ale jak to w audiobooku - sporą rolę odgrywa również bardzo przyjemny głos lektora. Pomysł na historię wzięty prosto z życia, bo w końcu, ile rodzin i małżeństw, gdzie bliskość zanikła, a zastąpiło je całe mnóstwo tajemnic. Autor wykreował bardzo prawdziwych i namacalnych bohaterów, takich bliskich czytelnikowi, takich jakich można spotkać na co dzień w prozie życia, a wszystko (na szczęście) bez zbędnej ilości prostactwa i wulgaryzmów. Jak już wspominałam w Wyrwie jako thrillerze psychologicznym jest sporo psychologii i mogłoby być trochę więcej wątków kryminalnych i właśnie głównie z tego powodu jestem niepocieszona – po prostu troszkę za mało intrygi, akcji i napięcia jak dla mnie. 

Tak bardzo chcieliśmy być dorośli i odpowiedzialni, że zapomnieliśmy o tym, czego kiedyś pragnęliśmy. A kiedyś pragnęliśmy przede wszystkim być szczęśliwi. 

Jak dla mnie Wyrwa jest książką naprawdę dość dobrą i wartą polecenia. Do arcydzieła i rewelacyjnej powieści trochę jej brakuje – chociażby wspomnianą już zbyt małą ilością intrygi i akcji, ale czas z nią uważam zdecydowanie za udany. Książka o z bardzo prawdziwymi bohaterami i bardzo prawdziwymi problemami i rozterkami, a także bardzo dobrze oddanymi emocjami i świetnie oddaną rozpaczą po stracie małżonki. Generalnie moim zdaniem książka na poziomie podobnym do Rany, a jednocześnie na wyższym niż Żmijowisko, które mnie nie powaliło na kolana. Ja jestem na tak i polecam – warto sięgnąć i nie będzie to czas zmarnowany, zdecydowanie. 

Przyjaciółki, które razem wchodzą w dorosłość, łączy szczególna więź. Są przy sobie w trudnych momentach, razem uczą się życia, wspierają się, gdy popełniają błędy, pocieszają po pierwszych rozstaniach. Taki poziom zaufania i taką bliskość trudno zbudować z kimś, kogo poznaje się na późniejszym etapie życia.

5 komentarzy:

  1. Muszę wreszcie dać szansę twórczość tego autora, bo ciągle czytam o Jego książkach w samych superlatywach. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie skończyłam "Ranę" i zamierzam zabrać się również za tę książkę. Kiedyś... ;)

    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Chmielarz wciąż jeszcze przede mną. Zbiera tak skrajne opinie, że nie wiem co myśleć? A co powiesz o wulgaryzmach? W negatywnych recenzjach często spotykam ten zarzut...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pojawiają się, ale w moim odczuciu jest to adekwatne i oddające klimat książki

      Usuń
  4. Nie miałam wcześniej okazji czytać książek tego autora. Póki co jakoś mnie nie przekonuje.
    Pozdrawiam
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)