Ten rok był dziwny...
Nie był łatwy, a pandemii mają dość już chyba wszyscy.
Na mnie odbiło się tym, że nie potrafiłam znaleźć żadnej pracy...
Połączenie pandemii, braku pełnej dyspozycyjności (studia zaoczne) przy tym, że mam już skończone 26 lat i nie mam zawodu.
Jeszcze tydzień przed Bożym Narodzeniem na covidowe powikłania w wieku 85 lat zmarł nasz Dziadek (pierwszy z całej czwórki, który zmarł), co dało nam pogrzeb dzień przed Wigilią. O zupełnie innym Bożym Narodzeniu pisałam TUTAJ.
Jednak wcale to nie był zły rok.
Zaczęłam prawo jazdy, w tym na motor.
Skończyłam kurs na poziom B1 z migowego.
Zaangażowałam się w Wolontariat - na początku roku w Fundacji Twarze Depresji, natomiast już na jesień w Akademię Przyszłości.
Zaliczone kolejne semestry na studiach, początek przygody z pisaniem magisterki.
I jedno z największych osiągnięć roku i życia - umiejętność stawiania granic.
W sumie ani depresja ani RZS nie dawały popalić, a ja jestem w stanie stwierdzić, że jestem szczęśliwa.
Kolejny poziom PJM zaliczony |
Best Nine 2020 |
Znowu praktycznie cały rok w kieckach |
I powrót na siłownię |
Asia na motocyklu |
W tym roku przeczytałam 55 książek.
Co jest najlepszym wynikiem od jakiś 4 lat.
Wiem, że siedząc w domu mogłabym przeczytać o wiele więcej, ale wykonałam również mnóstwo rękodzielniczych projektów (chociażby rekordowe zamówienie na kartki bożonarodzeniowe).
Kto jeszcze nie wie, że prowadzę również bloga związanego z rękodziełem - zapraszam na Hadzia handmade.
Z największych książkowych odkryć tego roku:
- twórczość Sebastiana Fitzeka
Screen z podsumowania 2019 roku, czyli w sumie wszystko z listy spełniłam. |
Plany na 2021?
1. Być szczęśliwa
2. Przeczytać więcej książek niż w 2020 roku
3. Zużyć część włóczek i herbat, które zalegają w mieszkaniu
4. Schudnąć
5. Znaleźć pracę
A jak Wasz 2020 rok?
Jakie macie plany na 2021?
Pozdrawiam
Asia "Hadzia" Hadzik
Tak... Ten rok był dziwny. Oby kolejny był lepszy. 55 przeczytanych książek, to całkiem fajny wynik. Gratulacje. I wszystkiego dobrego w 2021! Ja też szukam pracy.
OdpowiedzUsuńI wszystkiego dobrego w 2021! Ja też szukam pracy. Niby mam, ale lepszej. Gratulacje!
OdpowiedzUsuńAsiu, gratuluję wyników i wszystkich spełnionych zamierzeń. Całkiem sporo się u Ciebie działo :)
OdpowiedzUsuńPrzykro mi z powodu śmierci Dziadka, ja mając 14lat zostałam bez dziadków i babć.
Szczęśliwego! :)
No ja miałam to szczęście, że do niedawna cała czwórka żyła - a mam 27 lat.
UsuńRok nierówny, dla mnie bardziej zapracowany, ale wychodzenia ze strefy komfortu :) Lepszego roku 2021 :)
OdpowiedzUsuńWspółczuję z powodu dziadka! Ściskam!
OdpowiedzUsuńI trzymam kciuki żeby wszystkie plany udało się zrealizować. Podziwiam za aktywność w wolontariacie i ukończenie kursu.
Gratuluję wyniku oraz zdanego egzaminu!
OdpowiedzUsuńW Nowym Roku życzę Ci wielu wspaniałych lektur! Wszystkiego zaczytanego! <3
Ogromnie współczuje z powodu dziadka :(. Ale, gratuluję sukcesów, które udało się osiągnąć mimo tej dziwnej i trudnej sytuacji, jaka zapanowała.
OdpowiedzUsuńPodziwiam kursu migowego. Ja byłam na szkoleniu i poznałam alfabet, już dla mnie było to ciężkie ;) Wynik książkowy super!
OdpowiedzUsuń