niedziela, 7 marca 2021

"Z miłości? To współczuję. Opowieści z Omanu" Agata Romaniuk

Tytuł: Z miłości? To współczuję. Opowieści z Omanu
Autor: Agata Romaniuk
Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie
Ilość stron: 242
Ocena: 5/6


Prawo omańskie nie uznaje gwałtu małżeńskiego. Nie tylko nie jest karany, ale nie istnieje nawet samo pojęcie.




Przeglądając książki dostępne w pakiecie Legimi natknęłam się na książkę pt. Z miłości? To współczuję. Opowieści z Omanu, która mnie naprawdę zainteresowała. O Omanie wiedziałam tylko tyle, że taki kraj po prostu istnieje, a dzięki kanałowi Kawa po turecku zainteresowałam się trochę islamem, więc czym prędzej sięgnęłam po książkę i od razu ją przeczytałam.

"Z miłości? To współczuję" to opowieść o współczesnym Omanie. O kobietach i mężczyznach, którzy skrywają namiętności pod diszdaszami i abajami, a potajemnie korzystają z Tindera. O umowach przedślubnych, do których warto wpisać sumę, jaką dostanie żona za urodzenie każdego dziecka, a także obietnice finansowania przez męża studiów medycznych. O kraju, w którym kobiety wolą się zaszyć przed ślubem, żeby udawać dziewice. Jest to wreszcie reportaż o miejscu, w którym kontraktowe małżeństwa wciąż są codziennością, a zakochani wbrew woli rodziców mogą zwrócić się do sułtana Kabusa Ibn Sa’ida z prośbą o błogosławieństwo. Opis wydawcy

Z miłości? To współczuję nie jest typowym reportażem (o czym w posłowiu pisze sama autorka), a bardziej zbiorem opowieści przedstawiającej historię i zwyczaje w Omanie. Wbrew pozorom i tytułowi to nie miłość jest przewodnim tej pozycji, żaden tam arabski harlequin, a opowiada przede wszystkim o kobietach w realiach Omanu – w końcu w różnych sytuacjach jest różna sytuacja kobiet i rozbieżności w traktowaniu kobiet i mężczyzn. Całość jest napisana w sposób lekki, bardzo przyjemny w odbiorze, w moim odczuciu świetnie pokazujący tamten świat i realia. Na plus jest również fakt, że na końcu jest słowniczek pojęć, które pojawiają się w książce, a są konieczne do oddania tamtejszej kultury, a całość czyta się naprawdę szybko i sprawnie.

Małżeństwo jest jak sznurek. Jeśli każde z was będzie ciągnąć w swoją stronę, pęknie. Musicie uważać, a czasem odpuścić. Siła nie polega na tym, żeby wymusić swoje. Siła to cierpliwość i umiejętność odpuszczenia w rzeczach mało ważnych.

Z miłości? To współczuję to książka, która wypada bardzo dobrze, rzadko się zdarza, żeby debiutant z taką uwagą i szacunkiem potrafił później przelać wyniki tych dyskusji na papier, przedstawiając złożony obraz współczesnych omańskich rządów i tamtejszej struktury społecznej. Dzięki tej pozycji można zdecydowanie zapoznać się z kulturą Omanu. Moim zdaniem zdecydowanie warto sięgnąć. 

3 komentarze:

  1. Jestem bardzo ciekawa tego debiutu i na pewno po niego sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  2. mam i nie wiem dlaczego jeszcze nie czytałam

    OdpowiedzUsuń
  3. O tej pozycji słyszałam już na ig i muszę przyznać, że ta tematyka mnie zaciekawiła.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)