niedziela, 28 marca 2021

"Rewizja" Remigiusz Mróz

Tytuł: Rewizja
Autor: Remigiusz Mróz
Cykl: Joanna Chyłka
Tom: trzeci
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 628
Ocena: 5/6

Joanna także czuła, że jest dokładnie tam, gdzie chce być. Z żalem pomyślała o czekającej ją przyszłości, ale miała świadomość, że jest zbyt późno, by cokolwiek zmienić.



Choć uważam, że Remigiusz Mróz to grafoman i jego twórczość nie jest zbyt wysokich lotów, to jednak wyjątkowo stęskniłam się za Chyłką. Kolejne sezony tvnowskiego serialu i wyzwanie Abecadło z pieca spadło w końcu zmotywowało mnie do sięgnięcia po kolejny, trzeci tom serii o bezkompromisowej i zarozumiałej pani prawnik pt. Rewizja. Przede mną na ten moment dziesięć tomów serii o Chyłce a tymczasem zapraszam na recenzję.

Żona i córka robotnika z Ursynowa giną tragicznie w niewyjaśnionych okolicznościach. Ich polisa na życie jest tak duża, że towarzystwo ubezpieczeniowe nie spieszy się z jej wypłaceniem. Pogrążony w żałobie mężczyzna spodziewa się problemów, ale to, co go spotyka, przechodzi jego najśmielsze obawy... Ubezpieczyciel odmawia wypłaty, twierdząc, że to robotnik zamordował rodzinę. Zaraz potem prokuratura stawia mu zarzuty, a on rozpoczyna walkę o uniewinnienie i własny honor. Pomaga mu prawniczka, która niedawno pogrzebała całą swoją karierę.                                                                                opis wydawcy

Rewizja jest częścią nieco obszerniejszą od swoich dwóch poprzedniczek, ale mi to zupełnie nie przeszkadza, bo – jak już wspominałam – stęskniłam się za główną bohaterką i tą serią. Brakowało mi trochę dialogów między Chyłką a Zordonem, ale nie ma co się dziwić, skoro duet jest rozdzielony. Byłam ciekawa co tym razem zaserwował w tym wypadku Remigiusz Mróz zaserwował w swojej powieści. Pojawia się dawka intrygi (choć mogłoby być ich więcej), pojawia się temat Romów i związanym z tym morzem stereotypów i dyskryminacji. Pojawia się choroba alkoholowa Chyłki, stawiający się Zordon i jest epizod z moim ukochanym Wrocławiem (romskie koczowisko), a nawet nazwa ulicy, przy której mieszkałam kilka lat. Styl i język autora są w moim odczuciu zwyczajnie przeciętny, niewyróżniający się, o czym wspominałam już niejednokrotnie. Do tego mnogość dialogów przyspiesza i ułatwia czytanie. W moim odczuciu mogło być więcej intrygi, napięcia i zwrotów akcji, a autor mógłby poświęcić więcej uwagi śledztwu niż życiu osobistym bohaterów. No ale cóż, takie uroki prozy Mroza. Nie będę pisać peanów na cześć autora, bo nie jest to arcydzieło – drugoplanowi bohaterowie mogliby być bardziej dopracowani, język i styl na wyższym poziomie, więcej intrygi. Ale jednak mam wrażenie, że seria o Chyłce i tak jest na dość dobrym poziomie, jak na Mroza. No i podoba się humor dialogów Chyłki.

- Wypadło mi coś.
- Najwyraźniej. Mózg.

Rewizja jest w moim odczuciu lepsza Kasacji, a porównywalna poziomem do Zaginięcia. Nie jest to literatura wyjątkowo wysokich lotów, bardziej takie czytadło, ale moim zdaniem cykl o Chyłce jest chyba najlepszą serią w wykonaniu tego autora. Warto sięgnąć po tę pozycję, ale wcześniej zdecydowanie warto by przeczytać wcześniejsze części. Nie jest to arcydzieło, ale zdecydowanie całkiem dość ciekawy, kawał literatury, a pozycję czytało mi się naprawdę przyjemnie. 

Pewnych rzeczy po prostu się nie wybacza. Czy Hitlera by oszczędzono, gdyby nie zabił się w tamtym bunkrze i dzień po podpisaniu kapitulacji stał się dobrym człowiekiem? Nie, podobnie jak nie powinno się wybaczać ojcom, którzy z życia swoich córek zrobili holocaust.

Książka bierze udział w wyzwaiu Abecadło z pieca spadło. 

3 komentarze:

  1. Mam chrapkę na serię o Chyłce od dłuższego czasu, ale taka masa tomów troszkę mnie odstręcza. Jak tylko będę miała więcej wolnych chwil, z pewnością się zdecyduję. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Twórczość tego autora jeszcze przede mną. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja już nie nadążam za Mrozem, trochę się boję tej serii, wydaje mi się za długa ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)