Autor: Andrzej Pilipiuk
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Ilość stron: 295
Ocena: 6/6
Kraków początku naszego wieku. Katarzyna odkrywa rodzinną tajemnice i niejako dzięki niej splatają się losy trzech kobiet - odkrywczyni tajemnicy i informatyczki jednocześnie, jej kuzynki posiadającej kamień filozoficzny i bośniackiej księżniczki, będącej wampirem. Wszystkie trzy dążą razem do znalezienia alchemika, który pozwoli im żyć dalej przez kolejne stulecia.
Było to moje pierwsze spotkanie z Andrzejem Pilipiukiem, i na pewno nie ostatnie:) Dawno nie czytałam fantastyki i po tej książce czuję, że bardzo jej potrzebowałam:) Książka mnie tak wciągnęła, że niestraszne mi było 80 minutowe spóźnienie pociągu do domu. Zafascynowała mnie jego twórczość:) I jest to mój pierwszy krok w polskiej fantastyce.
Cytaty z książki
Sędziwój, pijąc lekkie gruzińskie wino, spogląda w przyszłość z radością i nadzieją, bo podobnie jak trzy dziewczyny śpiące na tapczanie wie, że życie jest świętem.
– Skłamiesz jeszcze raz i nie żyjesz.[...] I zrobię to tak, żeby wyglądało na robotę psychopaty.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitam następną fankę ;)
OdpowiedzUsuńPilipiuka lubie i myślę o "kuzynkach" bo na razie mam za sobą serie "oko jelenia", które polecam tak przy okazji ;)
OdpowiedzUsuńDostałam tę książkę od Chłopaka na urodziny i z niecierpliwością czekam aż będę mieć czas na przeczytanie jej :)
OdpowiedzUsuń