Autor: Stephen King
Wydawnictwo: Albatros
Ilość stron: 542
Ocena: 3.5/6
Portfel. Są w nim wszystkie Twoje dowody tożsamości. Będą
pod ręką na wpadek, gdybyś zapomniał kim jesteś.
Z czym Wam się kojarzy słowo desperacja? Założę się, że nie
przyszła Wam na myśl nazwa miasteczka przy pustynnej drodze, potężny,
szalony policjant czy stan Nevada.
Przeczytajcie tę książkę, zacznie Wam się z tym kojarzyć. Ja sama jestem
właśnie świeżo po lekturze tej pozycji.
Akcja Desperacji dzieje się właśnie w niewielkim, górniczym miasteczku,
położonym w samym centrum pustyni, a jego nazwa jest także tytułem książki. Jest
opustoszałe, zostały tam pozostawiane w bezładzie budynki, same zwierzęta,
takie jak kojoty i myszołowy. W tej miejscowości jest także jeden mieszkaniec, Collie
Entragian, który nazywa się jedynym i największym sprawiedliwym w tamtym
terenie. Kiedy podróżni trafiają w te okolice spotykają właśnie tego mężczyznę,
potężnego i przerażającego. Wszyscy, którzy zostają przez niego złapani są
także przez niego więzieni i torturowani. Wszyscy trafiki tu przypadkowo, a
teraz łączą siły, żeby pokonać swojego wroga, owego potężnego i szalonego policjanta. Teraz
wszyscy pojmą znaczenie słowa desperacja. Co zrobią? Do czego się posuną, do
jakich czynów, żeby pozbyć się wroga? Jak skończy się ta historia?
Życie to jednak coś więcej, niż tylko ucieczka przed bólem.
No to widzę, że moja decyzja była słuszna kiedy kilka lat temu wypożyczyłam tę książkę z biblioteki i po kilkudziesięciu stronach dałam sobie spokój ;)
OdpowiedzUsuńKing to klasa sama w sobie :D Ale najwidoczniej i najlepsi mają kilka powieści które nie są dobre i godne polecenia.
OdpowiedzUsuńMam książkę w planach :) Mimo twojej słabej opinii chciałabym jednak zaryzykować.
OdpowiedzUsuńNie wszystkie książki autora to stricte powieści grozy, które mają wzbudzać strach:P Właściwie mało które taki wpływ ma na czytelnika, a wynika to z tego że nie ma mowy o krwistych scenach, ani typowej powieści grozy, bo przecież pojawiają się elementy dramatu czy fantastyki. Takich powieści jak "Desperacja" King ma pełno i to jest poniekąd taki charakterystyczny dla niego styl. Grupka ludzi walczy ze złem i tylko ona jest w stanie walczyć.
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewno ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuń"Desperacja" stoi na mojej półce i z pewnością kiedyś ją przeczytam. Kiedyś zaczytywałam się w twórczości Kinga, teraz pomału do niej wracam, mam nadzieję, że mój zapał do poznawania twórczości mistrza grozy nie osłabnie po kilku przeczytanych książkach ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś.
OdpowiedzUsuńA ja nie lubię Kinga. Nie jestem znawczynią, czytałam tylko kilka jego książek, ale jego styl mnie odrzuca. :( Jest tak prosty, wręcz nieliteracki.
OdpowiedzUsuń