Tytuł: Dolina Strachu
Autor: Arthur Conan Doyle
Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna
Czyta: Janusz Zadura
Czas trwania: 7 godz. 38 min.
Ocena: 4/6
Przeciętny intelekt nie potrafi docenić umysłowości wyższego
lotu, ale talent natychmiast rozpoznaje geniusz […].
Arthur Conan Doyle to klasyka sama w sobie, a postać
Sherlocka Holmesa przez niego stworzona jest znana na całym świecie, nie tylko
wśród miłośników książek. Powstało wiele ekranizacji powieści tego pisarza, a
Holmes jest najbardziej znanym detektywem na świecie. Na jaką sprawę trafia w
Dolinie strachu?
Kiedy Sherlock Holmes otrzymywał zlecenie, jego oczy nabierały blasku, blade policzki rumieńców, a cała twarz jaśniała wewnętrznym światłem.
Dolina strachu jest książką podzieloną na dwie części.
Pierwszą z nich jest typowy kryminał, w którym w hrabstwie Sussex John Douglas zostaje zamordowany. Jest on
naprawdę bogaty, ale jednak jego przeszłość nie jest do końca znana… Detektyw
Sherlock Holmes rozwiązuje zagadkę jego śmierci wraz ze swym nieodłącznym
przyjacielem Johnem Watsonem, który w tej części jest narratorem. Druga to
część jest bardziej fabularna, która opowiada historię o wolnomularzach… Co
łączy obie części? Czym jest tytułowa dolina strachu? Kto zamordował Johna
Duglasa? Na co trafi duet Holmes i Watson?
Pokusa, aby formułować przedwczesne teorie na podstawie niewystarczających danych, jest (...) wyjątkowo zgubna.
Dolina strachu to niezbyt długa powieść, za którą zabrałam
się w formie audiobooka w adaptacji Janusza Zadury. Muszę przyznać szczerze, że
spodziewałam się większej ilości Sherlocka Holmesa w książce z nim w roli
głównej. Mało było opisów jego dedukcji, jego poczynań… Narrator w postaci
Watsona jakby schodził zupełnie na bok. Ta kryminalna część Doliny strachu momentami
zaskakiwała, chwilami była dość przewidywalna, zwrotów akcji było kilka, ale
jednak niezbyt wiele, a tego naprawdę mi brakowało. No i ta druga, fabularna
część nie za bardzo mi podeszła – była wręcz nudna. Autor sam był
wolnomularzem, więc widać jego znajomość tego środowiska. Nie zmienia to faktu,
że niezbyt mnie zafascynowała. Czyżby
Artur Conan Doyle w słabszej formie? Na szczęście chociaż język i styl, jakim
posługuje się pisarz jest utrzymany na naprawdę wysokim poziomie, znanym mi już
z innych książek. Przynajmniej tyle dobrze. Muszę przyznać, że interpretacja
Janusza Zadury mnie naprawdę mnie urzekła. Jego głos bardzo pasuje do tej
książki, a przede wszystkim świetnie się spisał jako lektor.
Zdaniem Watsona jestem dramaturgiem, który reżyseruje rzeczywiste życie […]. Drzemie we mnie dusza artysty i domaga się, abym od czasu do czasu podjął się reżyserki.
Dolina strachu to książka, która mnie trochę zawiodła,
zwłaszcza, że Artur Conan Doyle jest pisarzem, od którego można oczekiwać
naprawdę dużo. Czy ją polecam? Przygodę
z Sherlockiem Holmesem i twórczością tego pisarza proponuję zacząć od innej
książki, chociażby od Psa Baskerville'ów, a tę książkę można przeczytać jako
jedną z wielu pozycji w bibliografii Doyle’a.
Nie wiem dlaczego, ale jego książki jakoś do mnie nie trafiły nigdy.
OdpowiedzUsuń