W ciągu ostatnich 2-3 lat bardzo rzadko kupuję książki, bo w sumie większość, z którymi się zapoznaję to ebooki i audiobooki. Ostatnio jednak udało mi się zapisać do biblioteki miejskiej w Krakowie - po ponad 3 latach mieszkania tutaj. Ale jednak kilka książek się nazbierało.
A o tym dlaczego kocham ebooki - pisałam tutaj.
Toksyczna pozytywność
Zakup w lokalnej księgarni w rodzinnym Kluczborku
Szczątki
Teatr lalek
Karuzela samobójczyń
Szramy
wypożyczone z biblioteki krakowskiej
Ofiary w sutannach
Uzależniony. Droga do trzeźwości
Wkrętośrubek - w poszukiwaniu szczęścia
egzemplarze recenzenckie
Demonomachina
prezent urodzinowy
a w tle obraz (reprodukcja) namalowana przez Teściową
Jakie u Was plany czytelnicze?
Co teraz czytacie?
Jak ja dawno nie byłam w bibliotece. Ja obecnie czytam swoje październikowe patronaty medialne.
OdpowiedzUsuńCzytam podręczniki :-) .
OdpowiedzUsuńMiłej lektury życzę. Ja ostatnio zrobiłam zakupy książkowe i wkrótce też będę je prezentować na blogu.
OdpowiedzUsuńBiblioteki są sssuuuper :D
OdpowiedzUsuńKaruzela samobójczyń to jak dla mnie świetna książka. Od niej zaczęłam przygodę z twórczością Sharon Bolton.
OdpowiedzUsuńPrzez jakiś czas tylko słuchałam audiobooków. Wygodne, ale potem uznałam, że tym sposobem mniej wyciągam z "lektury", niż czytając tradycyjne książki i wróciłam do tych drugich.
OdpowiedzUsuńOstatnio u mnie z czasem kiepsko, więc i książek czytam dużo mnie, a przynajmniej tych dla przyjemności. ;) Twój stosik wygląda super!
OdpowiedzUsuńCiekawy stosik, u mnie jak zawsze kolejka fantastyki - teraz czytam Tygiel dusz i bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPiękny stos :)
OdpowiedzUsuńAleż zdolna Teściówka! :) A w kwestii bibliotek to zaczęłam się zastanawiam gdzie przesiałam swoją kartę biblioteczną :)
OdpowiedzUsuń