Sierpień był miesiącem pełnym najróżniejszych emocji i wydarzeń.
85. urodziny babci, szukanie pracy (w końcu znalazłam), przygody z motocyklem (trzeci sezon robienia prawka), moja wywrotka na hulajnodze elektrycznej (a co za tym idzie – trzeci tydzień obolałego lewego boku, głównie łopatka, a RZS nie pomaga w tym wszystkim). Do tego zakup nowych glanów po 13. latach i nowego telefonu (mój talent do rozbijania ekranów). A do tego w końcu, po 3.5 roku mieszkania w Krakowie – rozstawiłam w końcu sztalugę i mam w końcu swój kąt do rysowania na większych formatach.
Dlatego to był miesiąc, w którym przeczytałam tylko 6 książek – co jak na ten rok jest dość słabym wynikiem
Wśród tych 6 książek znalazło się:
- 3 ebooki
- 3 audiobooki
A w nich 4 książki w ramach wyzwania Abecadło z pieca spadło
Jedenaste nie dotykaj. Moja historia przemocy
Na blogu pojawiło się 6 postów – 5 recenzji i podsumowanie poprzedniego miesiąca.
Do tego było sporo rękodzieła – np. robienia sporej ilości opasek czy przygotowywanie haftów już pod Boże Narodzenie.
Przy okazji zapraszam na mojego rękodzielniczego bloga - Hadzia handmade
Moje przedstawienie zaburzeń odżywiania |
Jak Wam minął sierpień?
Czujecie już jesień?
Gratuluję nowych glanów :3 Niech się noszą dobrze! Sama muszę sobie sprawić kolejną parę
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik Asiu uważam :-) . Pozdrowienia :-) .
OdpowiedzUsuńCzytając to, co się u Ciebie działo, to 6 książek to jest ekstra wynik!
OdpowiedzUsuńJa też rozbiłam raz ekran
OdpowiedzUsuńTelefon wtedy działał jakimś cudem
Ja uważam, że to całkiem dobry wynik czytelniczy.
OdpowiedzUsuńSierpień minął za szybko, a już od kilku dni czuć oddech jesieni. Wynik czytelniczy jest całkiem dobry, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńU mnie szybko minął sierpień.
OdpowiedzUsuńMiałam tak dobrą pogodę, że w wakacje przeczytałam tylko 2 książki, ale teraz nadrabiam i czytam tyle tygodniowo :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że bardzo ciekawie minął Ci sierpień 😊
OdpowiedzUsuńDobry miesiąc, gratuluję :)
OdpowiedzUsuń