Ostatnio mam dość ciężki czas i z racji tego potrzebowałam jakiejś lekkiej książki na rozluźnienie atmosfery, a z racji, że polubiłam serię Prywatnych śledztw Agaty Brok Iwony Wilmowskiej – wybór był prosty. Czym prędzej zabrałam się za trzeci tom tego cyklu pt. Strata - w tym wypadku również zabrałam się za zapoznanie tej historii w formie audiobooka w interpretacji Ilony Chojnowskiej, jak przy wcześniejszych tomach.
Agata Brok to pracująca samotna trzydziestolatka, z dużym talentem do rozwiązywania zagadek. Wartka akcja serii książek „Prywatne śledztwo Agaty Brok” osadzona jest we współczesnej Warszawie, dotyczy zwykłych ludzi z najbliższego sąsiedztwa, a toczące się wydarzenia opisywane są ze sporą dawką humoru. W tomie trzecim w życiu dobrze już znanej nam pary, Agaty i Kermita, pojawia się wiele nowego – młodzi przeprowadzają się na przedmieścia Warszawy. Pewnego poranka Agata natrafia na zbiegowisko: to lokalny pijaczek zamarzł w śniegu. Agata zaczyna przyglądać się tej sprawie i okazuje się, że nie był to zwykły wypadek. Jednak czy Agata powinna prowadzić śledztwo na własną rękę, skoro w jej życiu szykują się kluczowe zmiany? opis wydawcy
Strata to książka, po której mniej więcej wiedziałam czego mogę się spodziewać – poznałam w końcu już wcześniej dwa wcześniejsze tomy tego cyklu, a co za tym idzie poznałam już styl pisarski autorki oraz Agatę i Kermita. Byłam ciekawa jak się potoczy i rozwinie się relacja między głównymi bohaterami, a także jakie śledztwo tym razem wymyśliła zagadkę. Przyznam szczerze, że w tej części Wilmowska zdecydowanie bardziej skupiła się na wątku obyczajowym – ciąży Agaty, przeprowadzce pod Warszawę oraz klimacie małomiasteczkowego świata. Zdecydowanie brakowało mi tutaj wątku kryminalnego – nie dość, że w moim odczuciu jest dość mało pomysłowy, a w dodatku niezbyt dobrze wykorzystany. Zdecydowanie zabrakło mi tutaj intrygi… Całość jest napisana w ten sam lekki i przyjemny w odbiorze sposób, co w połączeniu z głosem lektorki Ilony Chojnowskiej sprawiło, że słuchanie tej pozycji było zdecydowanie miło spędzonym czasem – mimo nieco zbyt małej dawki intrygi. W moim odczuciu ta część jest minimalnie słabsza od poprzednich części (właśnie przez zbyt małe dopracowanie wątku kryminalnego), ale ogólny poziom utrzymany.
Strata to pozycja lekka i naprawdę dość przyjemna w odbiorze – zdecydowanie bardziej bliżej jej do powieści obyczajowej niż do kryminalnej, ale nie zmienia to faktu, że moim zdaniem warto przeczytać. Osobiście jestem dość ciekawa dalszych przygód Agaty i Kermita, a także jakie historie kryminalne wymyśli autorka.
Nie znam autorki, ale nabrałam chęci na ten cykl. Przekonuje mnie lekkość.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz czytam o tej serii. Wydaje się interesująca.
OdpowiedzUsuń