Nawet nie wiem, kiedy minął mi pierwszy miesiąc 2024 roku...
Praca, ogarnianie studiów i całego życia (łącznie z kontrolą u okulisty i bujaniem się z pokrzywką - od października). Za to jeszcze udało mi się zaliczyć 3 dniowy wyjazd do Katowic i spotkania z przyjaciółkami, ciociowanie ❤️
W tym miesiącu udało mi się zapoznać z 4 książkami
2 z nich to audiobooki, a 2 to e-booki.
1 bierze udział w wyzwaniu Abecadło z pieca spadło
Strata
Nie zaczęło się od Ciebie
Na blogu pojawiły się tylko 3 posty - podsumowanie 2023 i 2 recenzje.
Atencyjny kitku i dłubanie przy magisterce |
Prezenty od klientów ❤️ |
Zimą na Zakrzówku też można się napić herbatki |
A Wam jak minął styczeń?
Też tak szybko?
Ile Wam się udało przeczytać książek?
Pozdrawiam
Asia
Ja to nawet nie wiem kiedy minął styczeń. Czas tak szybko mija.
OdpowiedzUsuńBardzo szybko przemknął mi styczeń :) Też był obfity w wydarzenia.
OdpowiedzUsuńStyczeń minął mi szalenie szybko. Zainteresowała mnie książka "Chorzy ze stresu", chyba muszę po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńJa się cieszę z zakończenia stycznia, bo był dla mnie życiowo mało łaskawy :) Chociaż książkowo nie mogę narzekać - wszystkie 3 powieści, które czytałam były dobre lub bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńStyczeń nie minął, on tylko mignął! Coś strasznego jak ten czas leci. Fajne syropy do kawy :)
OdpowiedzUsuńUdanego lutego!