Nie chcę tu prać prywatnych brudów, ale w skrócie – największy możliwy kryzys w związku oraz w relacjach w rozwiedzionymi rodzicami. na szczęście już wszystko w porządku, a wsparcie dostałam od ludzi, po których bym się tego w ogóle nie spodziewałam ❤️❤️❤️
W tym czasie zrobiłam sobie kolejne kolczyki – w sutkach, czym niemiłosiernie się jaram, ale też muszę się niemiłosiernie pilnować z racji tego, żeby nie podrażnić w jakikolwiek sposób.
Do tego mój Kindle po 3 latach postanowił się zbuntować i gniazdo ładowania odmówiło posłuszeństwa. No i ostatnie tygodnie/miesiące studiów, więc bardzo intensywne pisanie magisterki….
W okresie tych dwóch miesięcy udało mi się przeczytać jedynie 2 książki.
1 papierowa i 1 audiobook.
Na blogu pojawił się niestety tylko 1 post z podsumowaniem lutego.
Obiecuję poprawę. I teraz będzie tylko lepiej ❤️
Wschód słońca przed pracą |
Uwielbiam wiosnę i wiosenne kwiaty ❤️ |
Tak, mam 31 lat, mam otulacz na książkę z Harry'ego Pottera i lunchbag z Myszką Miki |
Kompot z rabarbaru i jabłek |
Biedny Kindelek. Mój póki co się jeszcze trzyma.
OdpowiedzUsuńNo właśnie Asiu - ja mam Kindle 3 i Kiano Booky One. Też myślę nad nowym czytnikiem, pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńTo byłem ja, Jardian, nie mogę się zalogować, jeszcze raz Asiu pozdrawiam .
UsuńJa mam czytnik Pocket Book i jestem z niego zadowolona. Służy mi już 5 lat. Polecam.
OdpowiedzUsuńWażne, by w ogóle czytać :) I tak miałaś ciekawy miesiąc.
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się. Ja mam już 30 lat i chodzę z bluzach z myszką miki. Każdy ma kawałek dziecka w sobie
OdpowiedzUsuńa na głowie noszę uszy pikatchu
OdpowiedzUsuń