czwartek, 6 czerwca 2024

Podsumowanie maja 2024


Po 2 trudnych miesiącach przyszedł maj, który na szczęście okazał się być nieco łaskawszy (niewiele, bo niewiele, ale zawsze jednak). Na siłownie nie wróciłam z racji świeżych kolczyków, ale za to podpisałam umowę o pracę na czas nieokreślony, a nade mną wisi koniec studiów, pisanie magisterki i obrona.  Wróciła chęć na czytanie i na tworzenie. 

Jednak najmniej weny mam właśnie do pisania pracy magisterskiej. Ale tak bywa. No i czytnik sam z siebie postanowił wrócić do świata żywych ❤️

W tym miesiącu udało mi się przeczytać 2 książki.
1 ebook oraz 1 papierowa.

Czarne morze
Bóg nigdy nie mruga 2

Na blogu pojawiły się 4 posty – 2 recenzje,recenzje, stosik oraz podsumowanie poprzednich miesięcy.

Z racji wolnego tygodnia udało mi się odwiedzić rodzinny Kluczbork


Pisanie pracy magisterskiej z psychologii z wykorzystaniem medycznych książek ojca -
w tym przypadku biblia internistów, czyli Interna Szczeklika

Większość studiów tak się czułam (zarówno na technologii żywności i na psychologii).
Teraz przy pracy już w szczególności...

A Wam jak minął maj?
Ile książek udało się Wam przeczytać?

7 komentarzy:

  1. W maju jedna, ale 600 stronicowa. "Bóg nigdy nie mruga" - Reginy Brett? Bo ja właśnie jej książkę o tym tytule czytałem dawno temu. Pozdrawiam, wszystkiego dobrego .

    OdpowiedzUsuń
  2. Aha! Jeszcze Historia Portugalii, dwa tomy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja w maju przeczytałam jedną, "Skóra i ćwieki na wieki" Szubrychta, to lektura do pracy dyplomowej na studiach podyplomowych, więc i u mnie na uczelni intensywnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Maj minął szybko i na szczęście bezproblemowo.

    OdpowiedzUsuń
  5. Maj minął mi szybko. Udało mi się przeczytać trzy książki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Maj był dla mnie bardzo pracowity, ale mimo to udało mi się przeczytać trochę książek. ważne by w ogóle czytać. Ilość nieważna!

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję umowy o pracę. Nie zawsze chcą dać tego typu umowę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)