niedziela, 6 listopada 2016

Hadzia w podróży: Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie (27-30.10.2016) - sobota i niedziela


No i czas na kolejne migawki z Targów;)


Przyszła sobota...
Dzień, w którym w Expo Kraków pojawiły się tłumy...



A ja wybrałam się na spotkanie z Katarzyną Puzyńską, która okazała się naprawdę sympatyczną kobietą. 




A najważniejsze spotkanie miało odbyć się zaraz później - z Markiem Krajewskim.
Postanowiłam sobie, że choćby żabami z nieba padało - pójdę na spotkanie z nim. I oto najważniejsze zdjęcie z Targów - z p. Markiem: 


Marek Keajewski to naprawdę genialny autor, uwielbiam jego książki, podążać po Wrocławiu opisywany w jego książkach. No i okazało się, że zna mojego nauczyciela łaciny z liceum (tak, liceum we Wrocławiu;)



Był i Robert Janowski.



I Grzegorz Kasdepke, którego autograf zdobyłam da 9-letniego kuzyna.



No i nie mogło zabraknąć Remigiusza Mroza, ale jednak nie miałam siły ani ochoty stać w długaśnej kolejce do niego.



Przyszła niedziela, a wraz z nią spotkanie z Barbarą Rosiek, której Pamiętnik Narkomanki czytałam mając 13 lat.



No i jeszcze kilka migawek

Z Olą z bloga Ja, Kaczuszka.
Tak, wiem, że na tym zdjęciu mam zeza

Tłumy na Targach




Jakie są moje wrażenia?
Organizacyjnie - dość średnio. Moim zdaniem te w Warszawie były o wiele lepiej zorganizowane. Tutaj brakowało oddzielenia kas od Vipowskiego wejścia.
Po wyjściu z budynku nie można było do niego wrócić.
Nie było gdzie spokojnie siąść, poza kawałkiem podłogi....
Byliście na Targach?
Jak Wam się podobało?
Jakie są Wasze wrażenia?

6 komentarzy:

  1. Targi wybitnie mi się nie podobały, totalny chaos, bardzo kiepska organizacja, bardzo, bardzo źle.

    OdpowiedzUsuń
  2. Organizacyjnie rzeczywiście klapa. Ale tyle emocji mi dały te trzy dni :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno niesamowite przeżycie. Żałuję, że nie miałam okazji poznać Barbary Rosiek. Sama czytałam jej książki i byłam zachwycona. Pamiętnik narkomanki czytałam kilka razy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałabym się kiedyś wybrać na Targi, choć nie przepadam za tłumem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie przepadam;)
      Ale jakoś się wybrałam;)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :)