środa, 7 lutego 2018

"Carte blanche" Jacek Lusiński

Tytuł: Carte blanche
Autor: Jacek Lusiński
Wydawnictwo: StoryBox.pl
Czyta: Arkadiusz Jakubik
Długość: 5 godz. 10 min.
Ocena: 5/6



Jeśli depresja umiała chodzić, to właśnie zaczął słyszeć jej kroki.







O ile na co dzień pracuję z Głuchymi to (choć częściowo i z trudem) potrafię wyobrazić sobie życie bez możliwości słyszenia... Jednak osobiście nie wyobrażam sobie życia bez narządu wzroku, bez widzenia czegokolwiek, choć sama od kilku lat jestem okularnicą... Za to jednak doskonale znam uczucie, kiedy choroba i związane z nią utrudnienia i powikłania zabierają chęć do czegokolwiek (od 20 roku życia choruję na reumatoidalne zapalenie stawów). To właśnie z tych powodów sięgnęłam po Carte blanche autorstwa Jacka Lusińskiego, zwłaszcza, że jest inspirowana autentyczną historią lubelskiego nauczyciela liceum....

Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, poruszająca historia nauczyciela z liceum, który - aby zachować ukochaną pracę i przygotować uczniów do matury - ukrywa przed światem, że stopniowo traci wzrok. Kacper, uwielbiany przez uczniów nauczyciel historii z lubelskiego liceum, zaczyna stopniowo tracić wzrok. Diagnoza lekarska nie pozostawia złudzeń. Mężczyźnie, z powodu wady genetycznej, grozi trwała ślepota. Początkowo załamany, ostatecznie postanawia ukryć przed przełożonymi problemy zdrowotne, aby zachować pracę i doprowadzić do matury swoich uczniów. Jedynym powiernikiem tajemnicy nauczyciela zostaje jego najlepszy przyjaciel Wiktor. Kacper, zmagając się z nową sytuacją i nowymi wyzwaniami, nawiązuje bliską przyjaźń z koleżanką z pracy i próbuje pomóc zbuntowanej uczennicy, która ukrywa swój własny sekret.
                                                              opis wydawcy

Carte blanche to książka, o której słyszałam już dość dawno – zaraz po jej premierze i ekranizacji i od tamtego okresu była u mnie na wciąż wydłużającej się liście książek do przeczytania. U mnie wybór padł na audiobooka, który został przygotowany specjalnie dla osób niewidomych i niedowidzących, żeby mogli poznać tę historię. Wszystko w aranżacji aktora Arkadiusza Jakubika, który mi jednoznacznie kojarzy się z kultowym polskim serialem o nazwie 13 posterunek, jednak zupełnie mi to nie przeszkadzało w odbiorze książki... Mimo poważnej tematyki, książka jest napisana lekko i zgrabnie, a jednocześnie w sposób lekko ironiczno – sarkastyczny... Co ciekawe – najpierw był film, a dopiero później powstała książka, a film już na dysku czeka, kiedy go obejrzę... To książka, która traktuje przede wszystkim o chorobie, jaką jest retinopatia barwnikowa, i jak bohater sobie z nią radzi... To przede wszystkim pozycja o relacjach – o męskiej przyjaźni, o relacji matka-dorosły syn, nauczyciel-uczeń czy o relacjach damsko-męskich... Genrealnie o relacjach...
Kiedy kolana zorientowały się, ze wieczorne bieganie to nie tylko jednorazowy kaprys, obraziły się i po prostu przestały boleć.

Carte blanche to książka, którą mogę polecić – nie jest zbyt obszerna, ale jednak (moim zdaniem) dodaje nadziei, pokazuje, jak wygląda życie z chorobą i godzenie się z nią... Pozycja sympatyczna i miła w odbiorze, aczkolwiek spodziewałam się po niej trochę czegoś więcej – więcej przemyśleń, więcej refleksji... Nie zmienia to faktu, że jest to książka zła... Kom mogę polecić Carte blanche? Przede wszystkim miłośnikom powieści obyczajowych, a w szczególności tych, którzy lubią tematy związane w jakiś sposób z chorobami...


6 komentarzy:

  1. Czytałam i bardzo miło wspominam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem w szoku, że dopiero co trafiłam na ten blog! Zostawiam obserwację, bo bardzo ciekawe i rzetelne recenzje :)

    Pozdrawiam,
    iskraczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna książka. Też poznałam ją jako audiobook i Jakubik w tej roli fenomenalny. Świetnie zinterpretowana powieść :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawa jestem tej historii...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)