Tytuł: Odd i lodowi olbrzymi
Autor: Neil Gaiman
Wydawnictwo: Mag
Ilość stron: 104
Ocena: 5,5/6
Autor: Neil Gaiman
Wydawnictwo: Mag
Ilość stron: 104
Ocena: 5,5/6
Magią - odparł z uśmiechem Odd i pomyślał: jeśli magia oznacza pozwalanie innym, by byli tym, czym chcą być, robili to, czego pragną...
Czasem mam taki moment, w którym stwierdzam, że potrzebuję
zupełnego oderwania się od rzeczywistego świata. W takich momentach bardzo
dobrze sprawdza się fantastyka, a także literatura dla dzieci. Do
obu grup zalicza się książka pt. Odd i lodowi olbrzymi.
Ojciec mawiał, że rzeźba od początku tkwi w drewnie. Trzeba jedynie odkryć, czym pragnie zostać, wziąć nóż i usunąć wszystko co niepotrzebne.
Odd to chłopak żyjący w pewnej małej norweskiej wiosce, a jego ojciec zginął
podczas najazdu Wikingów. To właśnie w tym momencie jego życie ulega
przemianie. A co takiego się stało? Kim okaże się trójka mówiących zwierząt
które chłopiec poznał podczas swojej wyprawy? Czy to w ogóle możliwe, że
zwierzaki używają ludzkiego języka? Co im się stanie? Jakie przygody im się
przytrafią? Co dla zwierząt zrobi Odd, a chłopiec dla swoich nowych przyjaciół?
Jedna z ilustracji z książki |
Odd i lodowi olbrzymi to króciutka książeczka typowo dla
dzieci czy młodzieży, która jest oparta na tradycyjnej mitologii norweskiej i
to właśnie z niej są zaczerpnięte odzwierzęce postacie bóstw, które pojawiają się
w tej historii. To piękna i lekka pozycja do przeczytania w jedno popołudnie,
która wprawia w przyjemny, błogi nastrój idealny na zimowe wieczory, spędzone przy
ciepłej herbatce z cytryną. A co w niej takiego wyjątkowego? Pierwsze co
zwróciło moją uwagę to niezaprzeczalnie i bezsprzecznie piękne wydanie z
piękną, grubą okładką w obwolucie. Odd i lodowi olbrzymi to pełne magii
opowiadanie o chłopcu, który umiał pokonać własne słabości, a do tego jest
niezwykle zgrabnie napisana, pięknym, choć prostym językiem, idealnym dla
książek dla dzieci czy młodzieży. Do tego jest także swoistym nośnikiem różnych
wartości, co moim zdaniem jest naprawdę niezmiernie ważne przy tego typu
literaturze. Bardzo fajna i ciekawa krótka historyjka, mająca niezmiernie bajkowy
klimat, szkoda tylko, że taka krótka, zwłaszcza, że czyta się ją niezmiernie
szybko. Jest ona bardzo spokojna książeczka, która idealnie nadaje się do
czytania dzieciom na dobranoc, zwłaszcza że jest ona świetnie współgra z
ilustracjami Irka Koniora. Zdecydowanie polecam, nie tylko tym najmłodszym,
starszym także, tak choćby, żeby się oderwać i przypomnieć sobie dzieciństwo;)
Gadanie nic nie kosztuje […]. Lecz mądry człek zważa na to jak wydaje słowa.
Ja uwielbiam i fantastykę, i literaturę dla dzieci, a ta książka już przyciąga mnie swoją okładką, a zarazem treścią. Trochę Ci zazdroszczę, że miałaś okazję, aby się z nią zapoznać:)
OdpowiedzUsuńNordyckie klimaty, coś dla mnie :) A i powrót do dzieciństwa mile widziany... Chociaż obecnie stosy zakupionych i nieprzeczytanych książek powiększają się, więc raczej na razie nie będę miała okazji tej pozycji przeczytać, a szkoda.
OdpowiedzUsuńSuper książeczka :) Chętnie dam ją komuś w prezencie (najlepiej komuś, komu mogłabym ją od razu przeczytać :D)
OdpowiedzUsuń