Tytuł: Szybki numer
Autor: James Patterson, Michael
Ledwidge
Wydawnictwo: Albatros
Ilość stron: 348
Ocena: 4/6
W pracy policjanta sił dodaje ci
czysta radość z tego, że stoisz po stronie dobra. To zazwyczaj
błędnie pokazują filmy. Większość gliniarzy wie, że są
dobrymi ludźmi. Najlepszymi.
Szybki numer jest pierwszą książką
autorstwa Jamesa Pattersona, jaką miałam okazję czytać. Dopiero
podczas lektury zorientowałam się, że jest jeszcze jeden autor tej
książki, mianowicie Michael Ledwidge...
Główną bohaterką książki książki
Szybki numer jest Lauren Stilwell- detektyw w wydziale
zabójstw nowojorskiej policji, która po zdradzie męża
postanawia nie być mu dłużna i sama idzie do łóżka na szyki
numerek z pewnym mężczyzną. Krótko potem jej kochanek zostaje
zamordowany, a ona sama staje na czele śledztwa związanego z jego
śmiercią. Czy rozwiąże tę sprawę? Jak powiąże życie osobiste
z zawodowym? Po której stanie stronie? Czy uda się jej pokonać jej
chęć zemsty? Czy znajdzie zabójce kochanka? Czy jej życie
osobiste ma wpływ na jego śmierć?
Czyż nie o to chodzi w seksie? Zdzieramy z siebie ubrania, zahamowania, ograniczenia, których wymaga od nas społeczeństwo. Tysiące lat cywilizacji - to, co dobre, i to, co złe - zostają wyrzucone przez okno, a my wracamy do punktu wyjścia. Seks to prawda, która kryje się pod wszystkimi kłamstwami. Nasz krzyk: żyjemy!
Szybki numerek to pozycja bardzo
przyjemna w odbiorze, ale jednocześnie książka, której fabuła
zafundowała mi trochę łez, co zdarza mi się niezwykle rzadko.
Fabuła skonstruowana przez autorów jest naprawdę ciekawa i
porywająca na tyle, że jest ciekawsza niż sen oraz różnego typu
spotkania, z których zrezygnowałam w imię tej pozycji...Głównej
bohaterce - Lauren Stilwell – można by zarzucić jedynie to,że
ciut bardziej może zapadać w pamięć i być bardziej
charakterystyczna, zapadająca w pamięć... Jednak muszę przyznać,
że fabuła tej książki mnie urzekła i porwała... Napisana
językiem przyjemnym w odbiorze, ale niezbyt skomplikowanym...
Podsumowując... Szybki numer to
thriller godny przeczytania, wywołujący wiele emocji... Książka
przyjemna w odbiorze i godna polecenia...
Jeszcze nie czytałam nic tych autorów. Ale kto wie?
OdpowiedzUsuńPattersona lubię. Drugiego autora kompletnie nie znam.
OdpowiedzUsuńOkładka jest niesamowita. To, jak układa się ciało tej kobiety, jest... No nie wiem, czarujące. Książki nie czytałam, autorów nie kojarzę. Może kiedyś.
OdpowiedzUsuńBo kocham czytać!
Mam w planach :)
OdpowiedzUsuńhttp://przy-goracej-herbacie.blogspot.com/