piątek, 6 stycznia 2023

"Nikt nie słucha starych ludzi" Iwona Wilmowska

Tytuł: Nikt nie słucha starych ludzi
Autor: Iwona Wilmowska
Cykl: Prywatne śledztwo Agaty Brok
Tom: pierwszy
Wydawnictwo: Storybox
Czyta: Ilona Chojnowska
Długość: 6 godz. 0 min.
Ocena: 5/6


Pieniądze może i szczęścia nie dają, ale przynajmniej pozwalają cierpieć w luksusowych warunkach.




W poszukiwaniu jakiejś lekkiej książki (najchętniej komedii kryminalnej) w formie audiobooka do słuchania na nocce w pracy i w tzw. międzyczasie natknęłam się na twórczość Iwony Wilmowskiej. Wybór padł na pierwszy tom serii o prywatnych śledztwach Agaty Brok pt. Nikt nie słucha starych ludzi w interpretacji Ilony Chojnowskiej, której nigdy wcześniej nie znałam jako lektorki. 

Agata to pracująca samotna trzydziestolatka, z dużym talentem do rozwiązywania zagadek. Kiedy jej ukochany wujek Antoni prosi ją, by przyjrzała się bliżej śmierci jego sąsiadki i przyjaciółki Leokadii, Agata postanawia mu pomóc. Policja uznała co prawda jej śmierć za samobójstwo, ale pan Antoni w tę wersję nie wierzy... Agata przystępuje do śledztwa, w którym pomaga jej kolega z pracy, Kermit. A że Agata właśnie rozstała się z chłopakiem... Wartka akcja osadzona we współczesnej Warszawie i spora dawka humoru przywodzi na myśl klasyczne kryminały Joanny Chmielewskiej. Odkryjmy więc jaka była tajemnica Pani Leokadii?                                                                                                                                                                 opis wydawcy

Nikt nie słucha starych ludzi jest książką, o której nigdy wcześniej nie słyszałam – o samej autorce i innych jej książkach zresztą też nie. To właśnie dlatego nie miałam względem niej żadnych oczekiwań, byłam po prostu jej ciekawa i chętna poznania twórczości Wilowskiej. Zaczęłam słuchać i od razu urzekł mnie ciepły i przyjemny głos Ilony Chojnowskiej jako lektorki. W moim odczuciu cała historia też jest całkiem przyjemna – pomysł nie jest może zbyt górnolotny i ambitny, ale dość ciekawy, a ponadto zawiera rodzinne tajemnice, które wyjątkowo lubię. W moim odczuciu książka jest naprawdę bardzo przyjemna w odbiorze – lekka, ciepła i dość rodzinna. Poza śledztwem prowadzanym przez główną bohaterkę – jest dość sporo wątków obyczajowych, także tych związkowo-relacyjnych, ale na szczęście z kryminału/komedii kryminalnej nie zrobił się romans, tylko były przyjemnym, ciekawym tłem. Z bohaterów najbardziej do gustu przypadł mi chyba Kermit, natomiast Agata Brok mogłaby być bardziej charakterna – przynajmniej w moim odczuciu. Nie zmienia to jednak faktu, że jestem ciekawa jak rozwinie się relacja między nimi. Co prawda intryga mogłaby być na wyższym poziomie, ale w końcu jest to komedia kryminalna, a nie rasowy kryminał. Podsumowując już powoli – książka jest napisana w sposób naprawdę dobrze, w bardzo przystępny, lekki sposób, z dość ciekawą historią, a słuchało mi się jej naprawdę przyjemnie.

Nie mieściło jej się w głowie, że żądza zemsty za doznane krzywdy po tylu katach może być tak silna.

Nikt nie słucha starych ludzi jest naprawdę dość przyjemną, lekką książką. Nie ma tu mega ambitnej zagadki, mnóstwa intrygi (mogłoby być więcej), ale jest zdecydowanie całkiem przyjemnym czasoumilaczem, lekkim i przyjemnym czytadłem. Zdecydowanie mogę polecić tę pozycję – naprawdę ciepła, przyjemna książka i osobiście chętnie sięgnę po kolejne tomy serii o prywatnych śledztwach Agaty Brok, ale może również inne pozycje autorki. 

Krążąc po alejkach i wdychając zapachy wiosny, czuła, że jej życie w końcu wychodzi na prostą. Mogło być już tylko lepiej. Już jakiś czas temu odkryła, że sekret szczęścia polegał na tym, by nie szukać go na zewnątrz, tylko w sobie. 

5 komentarzy:

  1. Niestety audiobook - poszukam wersji papierowej, pozdrawiam :-) .

    OdpowiedzUsuń
  2. Też nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale mnie zaciekawiłaś - lubię takie klimaty. Zapisuję tytuł ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam o tej książce. Jak na razie nie mam jej w planach, bo aktualnie preferuję zupełnie inną tematykę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niekiedy mam ochotę na taką lekką pozycję. Zapiszę sobie tytuł ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)