Nawet nie wiem, kiedy zleciał grudzień…
Przeżyłam go na zdecydowanym niedoczasie.
Udało mi się odwiedzić jarmark bożonarodzeniowy we Wrocławiu, ale i tak wojaże
skończyły się 1.5 tygodniowym choróbskiem z zatkanym nosem, zapaleniem ucha i
antybiotykiem. I spełniłam swoje kolejne marzenie – kolejny (drugi) tatuaż.
Tym razem wzór chemiczny serotoniny na udzie. No jeszcze Święta – 4 wspólne święta razem z Brodaczem,
pierwsze Boże Narodzenie od początku do końca robione u nas.
Na roczne podsumowanie jeszcze przyjdzie czas, tymczasem do
brzegu i do czytelniczego podsumowania grudnia.
W tym miesiącu udało mi się zapoznać z 5 książkami,
z czego
1 ebook i 4 audiobooki.
I 3 z tych 5 książek biorą udział w wyzwaniu Abecadło z pieca spadło.
Wyrok
Szwedzki kryminał
Śmierć druga
Zaniknięty ksiądz
Na blogu ukazały się 4 posty – podsumowanie ubiegłego miesiąca i 3 recenzje.
Tatuaż ❤️❤️❤️ |
Wrocław ❤️ |
A Wam jak minął grudzień?
Gratuluję przeczytanych książek. Bardzo ładny tatuaż.
OdpowiedzUsuńŻyczę szczęśliwego i zaczytanego roku 2023.
Gratuluję wyniku czytelniczego. Bardzo ładny tatuaż. Życzę szczęśliwego i zaczytanego roku 2023.
OdpowiedzUsuńRównież gratuluję wyniku. U mnie 4 przeczytane książki, pozdrawiam Asiu :-) .
OdpowiedzUsuńFajny tatuaż, ja bym się nie odważyła!!
OdpowiedzUsuń