Tytuł: Bóg zawsze znajdzie Ci pracę.
50 lekcji jak szukać spełnienia
Autor: Regina Brett
Wydawnictwo: Insignis
Ilość stron: 368
Ocena: 5.5/6
Nie zastanawiaj się, czego potrzebuje
świat. Zastanów się, co sprawia, że czujesz, że żyjesz, a potem
zacznij to robić. Bo świat potrzebuje właśnie ludzi, którzy
czują, że żyją.
Po tym jak pewnego dnia dostałam od
koleżanki książkę Bóg nigdy nie mruga i po jej przeczytaniu już
wiedziałam, że chcę przeczytać kolejne książki Reginy Brett.
Właśnie dlatego bez większego wahania kupiłam dwie kolejne jej
książki. Jedną z nich jest właśnie Bóg zawsze znajdzie Ci
pracę. 50 lekcji jak szukać spełnienia. No i zabrałam się za jej
czytanie z dużą radością.
Musisz wierzyć w siebie nawet wtedy, gdy nikt inny w ciebie nie wierzy. Musisz wierzyć mocniej,niż wątpią wszyscy wokół. Musisz wierzyć w cuda,w to,czego nie widać. To może oznaczać,że sam będziesz musiał stworzyć dla siebie wymarzona pracę. Może sam będziesz musiał zaprojektować życie, którego pragniesz.
Bóg zawsze znajdzie Ci pracę to zbiór
50 kilkustronicowych rozdziałów, w których Regina Brett podejmuje
różne tematy krążące wokół tematu pracy, jej poszukiwania,
różnych rodzajów, wielu możliwości jakie daje... Wiadomo, że w
pracy zdarza się wiele różnych problemów, z jej szukaniem, z tym,
że często jest poniżej oczekiwań czy nieadekwatna do
wykształcenia. W książce Bóg zawsze znajdzie Ci pracę pokazuje
dobre strony każdej sytuacji. Jak pokochać to, co się robi, gdy
przestało się to robić? Jak pokochać swoją pracę coraz
bardziej? Jak znaleźć radość nawet w problematycznych sytuacjach?
Czy taka radość jest w ogóle jest możliwa? Jak znaleźć w swojej
pracy większą głębię?
Każdy ma jakąś supermoc. Wszyscy przyszliśmy na świat z umiejętnościami, które nas wyróżniają. Każdy ma też swój kryptonit, coś, co go ogranicza, pozbawia całej siły, obezwładnia w mgnieniu oka. Zwykle nasze najmocniejsze strony i największe słabości to dwie strony jednego medalu.
Bóg zawsze znajdzie Ci pracę. 50
lekcji jak szukać spełnienia to książka, która stała się
swoistym ukojeniem dla mnie w trudnym czasie. Zaczęłam ją czytać
w momencie, kiedy jechałam na pewne spotkanie – coś w stylu
warsztatów czy szkolenia. Poza planowanymi spotkaniami było sporo
czasu wolnego, więc siedziałam z nią, kontemplowałam ją i się
nią rozkoszowałam... Książka zbiorem felietonów - każda lekcja
to oddzielny artykuł. W sposobie jakim Regina Brett posługuję się
językiem widać jej doświadczenie, ale także i pasję. Szczególnie
ciekawe są realistyczne przykłady przytaczane przez autorkę i
liczne odniesienia do tego co się wydarzyło w życiu jej lub jej
znajomych... W swoim przekazywaniu nie jest zbyt nachalna, nie
przebrzmiewa kaznodziejski ton, co jest kolejnym atutem. Przez co
książkę czyta się naprawdę przyjemnie, refleksje pojawiają się
dość często... Aż korci do jak najszybszego przebrnięcia do
ostatniego felietonu, ale moim zdaniem warto czytać ją powoli,
delektować, rozkoszować się nią... Dawkować sobie, znaleźć coś
do przemyślenia.
Bierność często przynosi nam pewne korzyści: dopóki możesz winić kogoś innego, nie musisz brać odpowiedzialności za to co idzie nie tak Ale ma też złe strony: dopóki jesteś bierny, nic w twoim życiu nie zmieni się na lepsze.
Bóg zawsze znajdzie Ci pracę. 50
lekcji jak szukać spełnienia jest pozycją, którą polecam z ręką
na sercu. Zwłaszcza dla osób, które straciły radość z tego co
robią, które nie widzą w tym sensu, a także tym, którzy już to
mają, ale chcieliby na swoje zajęcia spojrzeć inaczej, z jeszcze
większym zapałem. Naprawdę szczerze polecam! Choć nie ukrywam, że Bóg nigdy nie mruga wypadła lepiej, a ja już czytam
kolejną książkę Reginy Brett pt. Jesteś cudem.
Musze poznać książki tej autorki!
OdpowiedzUsuńZgadzam się - książka jest idealna dla osób, które utraciły radość ze swojego zajęcia lub od lat tkwią w sytuacji, która ich nie satysfakcjonuje. :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej książki, no i autorki!
OdpowiedzUsuńNa pewno przyjrzę się jej bliżej, muszę tylko grzecznie poczekać w kolejce w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńParę osób już polecało mi tę książkę. Na pewno w końcu ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńTrochę sceptycznie podchodzę do tych książek, ale tyle ludzi poleca, że może dam szansę Pani Reginie :)
OdpowiedzUsuń