Autor: Eric Emmanuel Schmitt
Wydawnictwo: Znak
Ilość stron: 78
Ocena: 6/6
Pierwsza książka Schmitta, z którą miałam styczność jeszcze pod koniec podstawówki, ale też chyba najbardziej znana książka jego autorstwa.
Opowiada ona historię chłopca chorego na białaczkę, który swoją chorobę spędza w szpitalu. Ma tam swoich znajomych, czasem odwiedzają go rodzice, zaprzyjaźnia się tam z wolontariuszką, tytułową panią Różą. To ona poleca mu pisać listy do Boga. I to właśnie z tych listów składa się ta książka. Pełna przemyśleń chłopca, którego od śmierci dzieli kilka dni, ale cieszy się z życia, przeżywa je najlepiej jak potrafi, dużo rozmawia ze swoją ulubioną wolontariuszką, słucha jej opowieści. A gdy umiera to bez światków, tak, żeby nie sprawić bólu najbliższym....
Mam do niej duży sentyment, może dlatego, że to pierwsza książka Schmitta, która przeczytałam. Czy najlepsza? Nie wiem. Chyba ma lepsze. Chociażby Małe zbrodnie małżeńskie czy Moje życie z Mozartem. Ale na pewno zasługuje na najwyższą ocenę i na przeczytanie.
Cytaty z książki
Zapominamy, że życie jest kruche, delikatne, że nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jak byśmy byli nieśmiertelni.
Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.
Zastanów się Oskarze. Który z nich wydaje ci się bliższy? Bóg, który nic nie czuje czy Bóg, który cierpi?
Bo są dwa rodzaje bólu, Oskarku. Cierpienie fizyczne i cierpienie duchowe. Cierpienie fizyczne się znosi. Cierpienie duchowe się wybiera. Rozumem. Jeśli wbijają ci gwoździe w nadgarstki i stopy, nie masz innego wyjścia, musisz odczuwać ból. Znosisz go. Natomiast myśl o śmierci nie musi powodować bólu. Nie wiesz, czym jest. Wszystko zależy od ciebie.
Zrozumiałem już, że stałem się złym pacjentem, pacjentem, który podważa wiarę w nieograniczone możliwości medycyny.
Przypominam o Candy;)
Schmitt napisał wiele dobrych książek, kilka wybitnych i całkiem sporo średnich :) Według mnie najgorsze są zbiory opowiadań - Trucicielka czy Odette, ale mimo wszystko jest to jeden z moich ulubionych pisarzy.
OdpowiedzUsuńWspaniała i bardzo wzruszająca książka! :)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze dzieł tego autora, ale powyższą książkę już okazyjnie nabyłam i zamierzam w niedługim czasie ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńCudowna książka, bardzo wzruszająca. :)
OdpowiedzUsuńWspaniała książka !!!!
OdpowiedzUsuńTa książka to już niemal klasyka:) To piękna i mądra historia...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Od Oskara zaczeła się moja przygoda z twórczością Schmitta. Widzę, że czytasz Cmentarz w Pradze. Jestem ciekawa jaka będzie Twoja opinia po jej przeczytaniu.
OdpowiedzUsuńOstatnio widziałam w telewizji film na podstawie "Oskara..." jednak pomimo naprawdę dobrego scenariusza, nie był mi tak bliski jak książka od razu po przeczytaniu :)
OdpowiedzUsuńKatechetka czytała nam w gimnazjum na religi - takiej ciszy w klasie na tym przedmiocie to chyba jeszcze nigdy nie było i nie będzie. Piękna, mąrda i wzruszająca historia
OdpowiedzUsuń