Kwiecień, kwiecień, co przeplata trochę zimy, trochę lata…
Minęły moje urodziny (już 29 lat!) i świąt wielkanocnych, a także pod znakiem gości – tych świątecznych i okołoświątecznych. Nawet teraz aktualnie przyjechali znajomi na weekend majowy.
W tym miesiącu udało mi się przeczytać 7 książek, a w tym:
6 audiobooków
1 e-book
Z czego:
Książki przeczytane w ramach wyzwania Abecadło z pieca spadło - 3
Agatha Raisin i łyżka trucizny
Agatha Raisin i śmierć przed ołtarzem
Miasteczko morderców
W sumie sporo audiobooków, bo i sporo różnych rzeczy miałam do roboty – zakupy, sprzątanie, zdjęcia itp., więc sporo do tego słuchałam. A i dostałam nowe kredki, więc sporo rysowania.
Jak Wam minął kwiecień?
Jak Wam mija majówka?
Jakie czytelnicze plany na maj?
Ładny rysunek
OdpowiedzUsuńŚliczny rysunek. :) Audiobooki są moim ratunkiem, kiedy nie mam czasu, więc w pełni rozumiem.
OdpowiedzUsuńGratuluję podsumowania Asiu. Ja weekend majowy bez książek. Pozdrawiam serdecznie :-) .
OdpowiedzUsuńJaki kolorowy rysunek. Ależ ty młoda jesteś!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego :) Jednak nie bardzo rozumiem umieszczenie wykrzyknika przy liczbie 29 :) Przecież to dopiero początek życia :) Sama młodość :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! A rysunek świetny 😊
OdpowiedzUsuńŁadny wynik, pomimo tak bardzo intensywnego czasu. Powodzenia w kolejnym miesiącu :)
OdpowiedzUsuń