piątek, 28 czerwca 2013

O modlitwie. Listy do Malkolma

Tytuł: O modlitwie. Listy do Malkolma
Autor: Clive Staples Lewis
Wydawnictwo: Esprit
Ilość stron: 200
Ocena: 5/6



Gdzie byłbym teraz, gdyby Bóg spełniał wszystkie głupie prośby, z którymi się do Niego zwracałem?







O modlitwie napisano już książek wiele. Całe rzesze profesorów, teologów i księży prowadziły wywody na temat rodzajów modlitwy, jej sensowności, a także skuteczności. Wśród wielu mądrych słów jesteśmy w stanie znaleźć modlitewne poradniki dotyczące danego sposobu, znajdziemy świadectwa, a także mnóstwo bardzo mądrych ksiąg. A co w takim racie ma nam do powiedzenia Clive Staples Lewis, który na chrześcijaństwo przeszedł dopiero jako dorosły człowiek?

W swojej książce O modlitwie. Listy do Malkolma autor opiera się na swoich doświadczeniach i prowadzi swoisty wywód, w postaci listów do wyimaginowanego przyjaciela Malkolma. A co w nich jest zawarte? Podczas czytania jesteśmy świadkami tego, jak Lewis opisuje swoje życie modlitewne oraz wyjaśnia swojemu rozmówcy sporne dla niego kwestie. Jesteśmy świadkami tego, jak Lewis broni swoich poglądów, mimo że stał się wierzącym dopiero w dojrzałym wieku. A może właśnie dzięki temu?

C.S. Lewis
Kliknij, żeby powiększyć
O modlitwie. Listy do Malkolma są ostatnią dokończoną osobiście przez autora książką, jednak przypomina mi ona w swojej konwencji inną pozycję z bibliografii Lewisa, a mianowicie Listy starego diabła do nowego. Kto czytał, zapewne przyzna mi rację. W kontekście książek tego autora, O modlitwie wydaje się być, taka... inna. Na wskroś przeszyta wiarą, przekonaniem o istnieniu najwyższego. Pełna pewności tego, w co wierzy pisarz oraz pełna jego osobistych doświadczeń związanych z tą dziedziną życia. Choć Smutek też opiera się na przeżyciach autora i to o wiele bardziej traumatycznych, jednak od tej pozycji zupełnie się ona różni.


Adoracja Najświętszego Sakreamentu -
moja ulubiona forma modlitwy.
Dopiero po skończeniu lektury uświadomiłam sobie, jak bardzo potrzebowałam książki o modlitwie oraz to, że autor jednego z moich ulubionych cyklów fantasy nie do końca spełnił moje oczekiwania. Lewis pisze o tym, jakie powinny być prośny kierowane do Wszechmocnego oraz o tym jak ważna jest adoracja, dziękczynienie i uwielbienie. I chwała mu za to przypomnienie! (przynajmniej dla mnie było to przypomnienie) O wszystkim pisze w sposób typowo angielski, z odpowiednim dla siebie wykształceniem i delikatnością, nie narzucając nikomu swojego zdania i nie nawracając na siłę na swoje poglądy. Zgadzam się, tak powinny te książki być pisane, choć momentami rzeczą, której zabrakło to porządny, duchowy „kopniak” z przesłaniem – MÓDL SIĘ. Jednak nie zniszczyło to całego pozytywnego odbioru tej pozycji. Sam autor napisał w tej książce: Wszystko co powiedziałem, to czysta autobiografia, a nie teologia. I co się ceni!!! Podobała mi się właśnie owa delikatność w pisaniu, wyrafinowany język autora oraz wiele cytatów, potwierdzających jego zdanie. Podobało mi się spojrzenie autora na Boga oraz koncepcja pisarza co do rozmowy z Najwyższym.

Osobiście polecam O modlitwie. Listy do Malkolma każdemu kto się modli, kto ma problemy z rozmową z Panem, a zwłaszcza tym osobom, które stały się wierzącymi w wieku dorosłym, jak sam autor. Czy innym również? Oczywiście! Książka godna polecenia, do przeczytania, przemyślenia, a także idealnie pasująca jako prezent dla kogoś. Lewis ma moc!;)

7 komentarzy:

  1. MOdlitwa jest ważna i ma ogromną moc, choć nie zawsze o tym pamiętam. Jest trudna, bo ważna jest systematyczność, cierpliwość itp. Adoracja jest piękna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie sądzę, aby to była książka dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
  3. oj, zupełnie do mnie nie trafia..

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka raczej nie dla mnie... Nie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  5. Modlitwa to jeden z bardzo ładnych wątków. Szczególnie pasuje on do liryków, które kryją się na moim blogu pod kategoriami "A Walk To Remember" i "Other". Tematyka całego bloga to filmy, muzyka (filmowa i nie tylko), a także życie codzienne. Zapraszam: http://versemovie.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Modlitwa, coś z czego korzystam rzadko, a może warto... Jak mi wpadnie w ręce to przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie przeczytam książkę, jeżeli będę miała taką możliwość. Chyba warto sobie o niektórych rzeczach przypomnieć...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)