Impreza z okazji 50. urodzin Seana Jacksona miała być niezapomnianym wydarzeniem. Wykwintne dania, strumienie szampana, doskonała muzyka i wytworni goście. Wieczór nie kończy się jednak tak, jak wszyscy planowali... Uczestnikami imprezy wstrząsa wiadomość o zaginięciu jednej z bliźniaczek, córek jubilata. Trzyletnia Coco rozpłynęła się w powietrzu. Ani policyjne dochodzenie, ani zakrojone na szeroką skalę poszukiwania nie przynoszą żadnego efektu, a bliscy przestają się łudzić, że dziewczynka kiedyś do nich wróci. Dwanaście lat później pogrzeb Seana stanie się okazją do ponownego spotkania uczestników feralnego przyjęcia. Napięta atmosfera i przemilczane fakty sprawią, że na jaw zaczną wychodzić pilnie strzeżone sekrety, a wśród nich również ten najmroczniejszy... opis wydawcy
Najmroczniejszy sekret to kolejna książka, za którą zabrałam się w formie audiobooka, tym razem w interpretacji dwóch lektorek, których wcześniej nie znałam – Joanny Domańskiej i Anny Szawiel. Nie spodziewałam się literatury wysokich lotów po poprzedniej książce autorki, co okazało się dobrym podejściem, bo zmniejszyło moje rozczarowanie tą pozycją. Sam pomysł na fabułę jest całkiem ciekawy, z dość sporym potencjałem – zaginięcie jednej z bliźniaczek, patchworkowa rodzina (których coraz więcej, nawet w Polsce), tajemnice rodziców… Muszę jednak przyznać, że mimo ciekawego pomysłu – akcja toczy się powoli i słabo się rozkręca, a i zakończenie nie jest szczególnie zaskakujące. Jest od groma bohaterów powiązanych ze sobą w najróżniejszy sposób – byłe żony, dzieci przyjaciół i byłych żon itp. Jest ich sporo, ale odnoszę wrażenie, że są do siebie podobni – sztampowi, wiecznie pod wpływem alkoholu i zapatrzeni w siebie. Wszystko toczy się dość powoli i w sumie przez ponad ¾ książki cały czas nie wiadomo o co chodzi, a w sumie o co chodzi z zaginięciem jednej z bliźniaczek, o której jest wspomniane w opisie wydawcy. Przynajmniej tyle dobrze, że akcja książki toczy się na dwóch płaszczyznach czasowych, co wyjątkowo lubię – chociaż tyle na plus.
Są takie prawdy, które mogą zdruzgotać świat. Pewne rzeczy powinny zostać w tajemnicy, nawet jeśli ta tajemnica będzie cię zżerać od środka.
Najmroczniejszy sekret to książka w moim odczuciu nieco lepsza od Dziewczyn, które zabiły Chloe, ale nie zmienia to faktu, że jest to pozycja wiejąca nudą i mocno przekombinowana. Rozumiem, że jest to czytadło, ale i tak uważam, że szkoda czasu na tę pozycję. Całość mocno przewidywalna i wiejąca nudą, a do tego podobni do siebie bohaterowie i fabuła, która jest tak przekombinowana, że aż szkoda gadać – autorka w sumie nie ja już liczyć na żadną szansę z mojej strony. W moim odczuciu zdecydowanie szkoda czasu.
Ludzie w kółko gadają o rodzinie i bezwarunkowej miłości, ale nie maja pojęcia, jakie to złożone. Jak pogmatwane są te uczucia. Jak blisko spokrewnione są miłość i nienawiść.
Owszem relacje rodzinne bywają pogmatwane. Pozdrawiam , książka raczej nie dla mnie, poza tym audiobook :-). Z drugiej strony - recenzja rzetelna :-) .
OdpowiedzUsuńBędę trzymała się z daleka od tej książki :<
OdpowiedzUsuńSkoro Twoim zdaniem jest to pozycja wiejąca nudą i mocno przekombinowana, to ja dam sobie z nią spokój.
OdpowiedzUsuńZmartwiłaś mnie teraz, bo mam w swoich zbiorach dwie książki autorki - "Dziewczyny, które zabiły Chloe" i "Zabójcę z sąsiedztwa". Będę musiała w końcu przeczytać, chociaż tyle dobrego, że tej książki nie kupiłam.
OdpowiedzUsuń