24 lutego oczy całego świata skierowały się ku zaatakowanej Ukrainie.
Warto jednak zachować pozory normalności, żeby mieć siłę do pomocy najróżniejszym ludziom z Ukrainy. Tak jak u nas, kiedy staramy się z Brodaczem być wsparciem dla naszych znajomych Ukraińców, którzy zupełnie nie mają głowy np. do gotowania.
Dlatego zachowując normalność – sporo czytam, naprawdę sporo. No i sporo szydełkuję, co można zobaczyć na moim rękodzielniczym blogu.
Nie dość, że udało mi się wyjść z czytelniczego zastoju, trochę ucieczki w książki plus nie mam pracy, więc trochę więcej czasu.
Udało mi się zapoznać z 10 książkami, a w tym
1 papierowa
2 e-booki
7 audiobooków
Ilość książek w ramach Wyzwania Abecadło z pieca spadło: 7
Agatha Raisin i upiorna plaża
Agatha Raisin i mordercze święta
Na blogu pojawiło się 13 postów, z czego 10 to recenzje.
Pojawiły się Hadzine odkrycia muzyczne, ale także Urodzinowa wymianka książkowa, na którą serdecznie zapraszam.
Jak Wam minął luty?
Jak radzicie sobie z sytuacją ma Ukrainie?
Jak radzicie sobie z sytuacją ma Ukrainie?
Luty Asiu minął mi na przeczytaniu trzech książek. A co do Ukrainy - wierzę, że ich piekło się skończy, wierzę, że wojna się skończy... Pozdrawiam serdecznie, dziękując za obecność u mnie :-) .
OdpowiedzUsuńNo i gratuluję czytelniczego wyniku :-) .
OdpowiedzUsuńJa też teraz czytam więcej niż wcześniej. Musimy jakoś przetrwać ten trudny czas.
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku. Ja również powoli się przekonuje do audiobooków. ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję zaczytanego miesiąca!
OdpowiedzUsuń