Tytuł: Busem przez świat. Ameryka za
8 dolarów
Autor: Karol Lewandowski
Seria: Busem przez świat
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Ilość stron: 336
Ocena: 5.5/6
Czasami te najprostsze rzeczy są
najbardziej magiczne i to właśnie je pamięta się najmocniej.
Od dawna wiadomo, że podróże
kształcą... O tym także wiedzą blogerzy podróżniczy oraz
organizatorzy projektu Busem przez świat - Karol Lewandowski i Ola
"Alex" Ślusarczyk. Miałam okazję przeczytać książkę
napisaną przez Karola opowiadającą o ich podróży do Ameryki pt. Busem przez świat. Ameryka za 8 dolarów
Poznaliśmy wiele niesamowitych ludzi i przeżyliśmy wiele przygód, których nie zapomnimy do końca życia. Ale o tym prawdopodobnie w kolejnych książkach. Bo wyprawa wciąż trwa i tak prędko się nie skończy.
Busem przez świat. Ameryka za 8
dolarów to zapis podróży zainicjowanej przez Karola i Alex, a
dołączyli do nić także Wuja, Wojtas, Paziu i Zysiek, a następnie
wyruszyli w drogę do USA, zwiedzając także Kanadę oraz Meksyk. A
A całą swoją podróż odbyli kolorowym busikiem, podobnym do tego
z kreskówki o przygodach Scooby-Doo Karol Lewandowski w barwny
sposób opisuje to co im się przytrafiało, jakie mieli przygody, na
jakich ludzi trafili – od bardzo przyjaznych i pomocnych, po
stalkerów i grupę miejscowych gangsterów. Jednak nie poddali się,
mimo awarii samochodów, pojawiających się problemów i
przeciwności...
Podróże pozwalają zdystansować się do codzienności, spojrzeć na nią z zupełnie innej perspektywy. Sprawy, które całymi dniami potrafią spędzać sen z powiek, nagle wydają się błahe. Z pozoru nierozwiązywalne problemy okazują się przejściowymi trudnościami, z kolei drobiazgi, których nie dostrzega się w codziennej bieganinie - szum wiatru w koronach drzew, widok gwiazd na nocnym niebie, uśmiech na twarzy nieznajomego - urastają do rangi spraw najważniejszych, które nadają życiu sens i sprawiają, że widzimy je jako dobre i piękne.
Busem przez świat. Ameryka za 8
dolarów jest ciekawą, kolorową książką, którą czytałam z
dużym zapałem i radością. Jest podzielona na niedługie
rozdziały, okraszona dużą ilością zdjęć. Napisana naprawdę
świetnym językiem, takim jakby to było opowiadanie, jakby znajomy
opowiadał o swojej podróży. Zdjęcia też naprawdę ciekawe, nie
ma ich zbyt dużo – ich ilość oraz tematyka jest idealnie
dopasowana, no i świetnie odpowiednio obrazują to, co przeżyli.
Momentami czułam autentyczne wyrzuty sumienia, że zamiast
podróżować siedzę kursuję pomiędzy Kluczborkiem a Wrocławiem,
między stancją a uczelnią i spędzam dni ze sprawozdaniami, że
nie rzucam wszystkiego, aby udać się w podróż życia, chociażby
stopem po Europie.
Szczerze polecam książkę Busem przez
świat. Ameryka za 8 dolarów – dobrze napisana, kolorowa w opisach
i zdjęciach, warta sięgnięcia i zapewne (tak jak mnie) wielu
zainteresuje projektem tych ambitnych młodych ludzi podążającymi
za swoimi marzeniami.
Za możliwość przeczytania książki dziękuje Wydawnictwu SQN
uwielbiam kolorowe obrazy i podpisy pod nimi ;D
OdpowiedzUsuńNawet chętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o ekipie Busem przez świat. Sądzę, że to naprawdę świetna inicjatywa i z chęcią sięgnęłabym po tę książkę. :)
OdpowiedzUsuń