Autor: Harlan Coben
Wydawnictwo: Albatros
Ilość stron: 416
Ocena: 4/6
Świat nie jest ani okrutny, ani radosny. Jest po prostu
chaosem pędzących na oślep cząsteczek, mieszaniną reagujących ze sobą
substancji chemicznych. Nie ma w nim prawdziwego ładu. Nie ma uświęconego
potępienia zła i zwycięstwa słusznej sprawy.
Coben pisze w taki sposób, że po przeczytaniu jednej jego książki ciągnie
czytelnika od razu do następnej. Przynajmniej tak jest w moim przypadku.
Niedawno przeczytałam Krótką piłkę, a zaraz po niej zabrałam się właśnie za
lekturę Niewinnego.
Bohaterem tej pozycji jest Matt Hunter, który 9 lat temu
wyszedł z więzienia, za zabicie w człowieka w przypadkowej bójce. Choć od tego
wydarzenia minęło naprawdę mnóstwo czasu, mężczyzna nadal wraca do niego
myślami. Teraz szczęście mu dopisuje i
wszystko zaczyna mu się układać. Ma piękną, młodą żonę, jego kariera się
rozwija, można by rzec – idylla. Małżonkowie któregoś dnia decydują się na
zakup telefonów komórkowych z funkcją wideo. Ona wyjeżdża w celach służbowych,
a kilka godzin później Matt dostaje z jej telefonu filmik, na którym właśnie ją
w platynowej peruce z jakimś nieznanym mężczyzną, a to wszystko nagrane w hotelowym
pokoju. I tak zaczynają wokół niego dziać się dziwne rzeczy. No bo to, że ktoś
śledzi jego samochód i staje się oskarżony o morderstwo nie jest normalne. O co
w tym wszystkim chodzi? Czy ktoś próbuje zniszczyć jego idyllę?
Niewinny jest pozycją dość przyjemną i szybką w czytaniu,
ale także nie zapada bardzo w pamięć. Lekka lektura na urozmaicenie czasu, z
niezbyt skomplikowanym językiem, Akcja dość przyjemna i szybka. Generalnie
pozycja bardzo w stylu Cobena, nie wyróżniająca się z tłumu, choć moim zdaniem
jest to pozycja odpowiednia do zekranizowania. Choć na adaptacji filmowej Nie mów nikomu się zawiodłam (moja recenzja filmu TU). Jestem dziwnym człowiekiem,
wiem. Choć mam świadomość, że książki Cobena mnie nie zachwycają, ciągle lubię
wracać do jego twórczości, dziwne, czyż nie? Jeżeli poszukujesz lekkiej,
przyjemnej i szybkiej lektury, przy której nie trzeba się zbytnio wysiać –
Niewinny jest książką dla Ciebie.
Mam inną książkę tego autora, chętnie przeczytam:)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym przeczytała:)
OdpowiedzUsuńCzytałam, jak dla mnie przeciętność ;)
OdpowiedzUsuńNie znam nic tego faceta. Ale lekka, niezapadająca w pamięć lektura mnie przekonuje. Takie książki czytuję w pociągu, lubię chwile oderwania od rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńEkranizacji nie oglądałam, ale książka ciekawa :)
OdpowiedzUsuńJa obecnie słucham "Jedynej szansy" Cobena i jakoś nie jestem przekonana do jego twórczości. Być może się to zmieni, na pewno nie poprzestanę na jednej książce.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMam zamiar zapoznań się z twórczością tego autora i chętnie rozejrzę się przy najbliższej okazji w bibliotece za książkami Cobena.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)