Tytuł: Osaczona
Autor: Tess Gerritsen
Wydawnictwo: Mira
Ilość stron: 304
Ocena: 4/6
Szczęśliwe zakończenia nie wydarzają się same z siebie.
Czasem trzeba na nie zapracować.
Twórczość Tess Gerritsen darzę wielką sympatią i ta autorka
kojarzy mi się jako autorka naprawdę dobrych thrillerów medycznych, ale
wcześniej tworzyła romanse kryminalne. I z tego gatunki zapoznałam się tylko z
Ciałem w formie audiobooka, choć Osaczona stała na półce. Teraz zrobiła mi się
wielka ochota na książkę Tess, więc sięgnęłam właśnie po nią.
W Osaczonej poznajemy Mirandę Wood pracująca w lokalnej
gazecie, która miała romans ze swoim pracodawcą Richardem, który swoją drogą
jest już mężem i ojcem. Jednak kobieta ma już dość tego związku i postanawia go
zakończyć, lecz mężczyzna nie daje za wygraną i oznajmia jej, że zaraz u niej
będzie. Ona postanawia wybiec z domu, żeby uniknąć spotkania, kiedy już wraca
do domu, Richard nadal tam jest, leży w łóżku… martwy. Pierwsze podejrzenia
padają właśnie na Mirandę, bo na kogóż innego? Miała motyw, ciało znaleziono w
jej domu… Te dowody są zbyt oczywiste,
żeby próbować wywinąć się od kary za zabójstwo jednak Miranda postanawia za
wszelką cenę znaleźć prawdziwego sprawę i udowodnić swoją niewinność. A ku jej
zaskoczeniu niebezpiecznie zbliżyła się do Chase’a – brata ofiary. Czy uda jej
się wybrnąć z tej sytuacji? Zostanie uznana za zabójczynie czy za niewinną?
Lubię thrillery medyczne Gerritsen, więc i za romanse
kryminalne jej autorstwa postanowiłam się zabrać. Przeczytałam, czytało się miło
i przyjemnie, a także bardzo szybko. Napisana prostym, łatwym i przyjemnym
językiem, akcja także również nie jest zbyt skomplikowana i nie trzyma zbytnio
w napięciu. Przyznam szczerze, że Tess ma w swoim dorobku dużo lepsze pozycje
chociażby Milcząca dziewczyna czy Chirurg. Można przeczytać, choć pozycja jest
bez rewelacji. Dla kogoś, kto lubi styl Tess pozycja jest dobra, a jeżeli ktoś
chce zacząć swoją przygodę z twórczością aktorki to polecam inne książki,
chociażby te wymienione wcześniej.
Wyzwanie: PRZECZYTAM TYLE, ILE MAM WZROSTU! - 2,2 cm
Na razie miałam przyjemność zapoznać się jedynie z jedną książką tej autorki. Niestety, nie przepadam, za romansami, wiec pewnie zostanę wierna thrillerom medycznym. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym przeczytała ;)
OdpowiedzUsuńZapoznam się z tymi lepszymi pozycjami ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pierwsze słyszę. Medycznych thrillerów zwykle nie czytam, a jeśli to już te lepsze (polecam "Chemie Śmierci"), ten raczej nie zaskarbił mojej uwagi :)
OdpowiedzUsuńChemia śmierci jest ok.
UsuńAle chirurg lepszy:D
Nie czytałam niczego tej autorki i chyba czas to zmienić.;))
OdpowiedzUsuń