Tej zimy jetem strasznym zmarluchem, więc szukam różnych sposobów na rozgrzanie się. Jednym z takich sposobów (oczywiście poza obowiązkowym przytulańcem do Księcia, który ogrzewa najlepiej) jest herbata, którą chciałabym Wam dzisiaj zaprezentować. A mianowicie...
Rozgrzewająca herbatka z pomarańczą!
(inspiracja)
(inspiracja)
ulubiony kubek
wrzątek
torebka ulubionej czarnej herbaty
plasterek cytryny
plasterek pomarańczy
(u mnie jeden na półlitrowy kubeł, na normalny można dać połowę)
2-3 goździki (u mnie też na pół litra)
cukier lub miód do smaku
Herbatę, cytrynę pomarańczę i goździki wrzucamy do kubka, zalewamy wrzątkiem, słodzimy do smaku. Herbatę można wyjąć, owoce niech moczą się w niej dopóki nie wypijemy. Oj rozgrzewa! I jaka smaczna! Pyszotka!
A dla zainteresowanych wystawiłam kilka książek na Allegro, a licytacje już od 1 zł. Niebawem może pojawią się jeszcze następne. Znajdziecie je TU
Uwielbiam takie eksperymenty. Tata robił herbatę cygańską z jabłkiem i goździkami:)
OdpowiedzUsuńmniam, muszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńPychota!
OdpowiedzUsuńStwierdzam fakt, że tej zimy stałam się ciepłolubna, więc taka herbatka widzi mi się akuratnia :)
Pysznie smakuje :)
OdpowiedzUsuńMniam, taka na zimę akurat!
OdpowiedzUsuńPyszności!
OdpowiedzUsuńZapraszam na Candy Noworoczne, do wygrania książki : http://recenzje-kiti.blogspot.com/2012/12/candy-noworoczne.html
na zimę jest idealna :)
OdpowiedzUsuń